STOWARZYSZENIE

 

O NAS
STRONA GŁÓWNA
MANIFEST
GENEZA I CELE
KONTAKT
WYSZUKIWARKA
HISTORIA GRUPY

GALERIA ZDJĘĆ

FILMY

DO SŁUCHANIA

TEATR SANTO SUBITO

POEZJA

DO CZYTANIA

RZYM 16-23.10.2010

ZIEMIA ŚWIĘTA 19 - 26.04.2013

 

2024.05.30-06.02 Pielgrzymka do Berlina

Jeszcze nie ucichł śpiew Nabożeństwa Bożego Ciała, podziękowań od ks. Proboszcza dla uczestników Procesji i osób ją przygotowujących a my już powoli byliśmy myślami przy naszej Pielgrzymce do Berlina. Jeszcze każdy poczęstował się pysznymi pączkami, którymi już tradycyjnie ks. Proboszcz uraczył wszystkich uczestników Procesji, szybki domowy obiad i powoli zaczęliśmy udawać się na dworzec kolejowy gdzie o godz. 16:30 ruszyliśmy pociągiem do Berlina. Oczekiwania rosły wzraz ze zbliżaniem się do stacji Berlin Hauptbahnhof. Na miejsce dotarliśmy o godz. 22:00.

 

 

I tu pierwsza niespodzianka ... z Dworca Głównego mieliśmy dojechać metrem do naszego hotelu H2 w pobliżu Alexanderplatz ... jakie było nasze zdziwienie, gdy po dwóch stacjach kazano nam wrócić z powrotem i wsiąść raz jeszcze do metra ale już innej linii. Wszystko za sprawą rozpoczętych robót budowlanych. Nikt z nas nie przejął się tym faktem, gdyż potraktowaliśmy to za dobry znak rozpoczynającej się Pielgrzymiki. Hotel ugościł nas bardzo dobrze. Piękne pokoje, wygodne łóżka, wszyscy więc poszli od razu spać.

 

Następny dzień chcieliśmy rozpocząć od Mszy Świętej ale jak to zrobić? I tu wydarzenie, które na długo zostanie w pamięci. Zebraliśmy się wszyscy w małym pokoiku hotelowym, w którym w ciszy i skupieniu uczestniczyliśmy w Mszy Świętej, którą przygotował i odprawił dla nas ks. Piotr. Kazanie w takim otoczeniu nabrało innego wymiaru duchowego. A czy ktoś pamięta nasze "msze polowe" w Kampinosie ...

 

 

Po Mszy Świętej udaliśmy się na bardzo obfite śniadanie, po którym ruszyliśmy zdyscyplinowanym krokiem na zwiedzanie Berlina. Rozpoczęliśmy je od miejsca szczególnego, czyli krzyży upamiętniających zabitych mieszkańców Berlina, którzy chcieli przedostać się przez Mur Berliński. To miejsce uświadamia wszystkim tragedie tamtego okresu.

 

 

Wypadałoby jeszcze dodać, że całą Pielgrzymkę pod względem logistycznym i wiedzy o historii Berlina przygotowali Basia i Piotr, stali bywalcy Berlina. Po przedstawieniu historii Muru Berlińskiego udaliśmy się do stojącej nie opodal Bramy Brandenburskiej, miejsca tak ważnego podczas wizyty  Jana Pawła II w roku 1996, kiedy to przeszedł On razem z Kanclerzem Niemiec Helmutem Kohlem przez Bramę nawołując do pokoju na świecie.

 

 

Idąc dalej śladami tak niedawnej historii Niemiec doszliśmy pod pomnik pomordowanych Żydów w czasie II Wojny Światowej. Architektura tego miejsca, setki betonowych bloków, robi wrażenie. Nieopodal zaznaczone jest miejsce Bunkru Hitlera, w którym zakończył on swoje życie. Przechodzodząc przez Potsdamerplatz, gdzie znajdują się fragmentu zburzonego Muru Berlińskiego dotarliśmy do Muzeum Terroru Drugiej Wojny Światowej (Museum Topographie des Terrors). Po zwiedzeniu muzeum doszliśmy do charakterystycznego dla Berlina punktu Checkpoint Charlie, czyli dawnego, bardzo ważnego przejścia granicznego pomiędzy Berlinem Wschodnim a Berlinem Zachodnim. Dzięki prezentowanej tam wystawie zdjęć można sobie uświadomić jak to miejsce wyglądało w czasach Muru Berlińskiego a jak wygląda ono dzisiaj.

 

 

Jeszcze spacer po ulicy Friedrichstrasse i nadszedł czas na nagrodę. Basia i Piotr zaprowadzili nas do manufaktury produkującej słynne czekolady Ritter znane z charakterystycznego kwadratowego kształtu. Rzuciliśmy się w regały bo takiego wyboru smaków czekolady to jeszcze nie widzeliśmy. A gdzie ta niespodzianka ... czekała na pierwszym piętrze ... fontanna czekolady Ritter, którą można było "degustować" ile kto miał siły i chęci.

 

 

Powoli dzień dobiegał końca, a my udaliśmy się na późny obiad. Ale jakby to było możliwe, żeby będąc w Niemczech nie skosztować potraw typowej niemieckiej kuchni. Wspaniałymi daniami  uraczyła nas prawdziwa bawarska restauracja Hofbraeu Wirtshaus.

 

 

Wydawałoby się, że to już koniec atrakcji w tym pierwszym dniu ale nie. Wróciliśmy do hotelu, żeby przebrać się w stroje wizytowe bo jeszcze czakała na nas wyprawa do Berlińskiej Opery na przedstawienie Don Giovanni. Wspaniałe zakończenie dnia.

 

 

Kolejny dzień też rozpoczęliśmy od Mszy Świętej, ale tym razem już w udostępnionej nam przez hotel dużej sali spotkań. Piękne kazanie ks. Piotra przygotowało nas duchowo na kolejny dzień Pielgrzymki po Berlinie.

 

 

Po śniadaniu wyruszyliśmy do Poczdamu na zwiedzanie letniej rezydencji Króla Prus, Pałacu Sanssouci a także Pałacu Cecilienhof, miejsca obrad Konferencji Poczdamskiej. Dostaliśmy porcję świetnej historii, którą uzupełnił nam dodatkowo Mikołaj, szczególnie jeśli chodzi o dynastie królów pruskich.

 

 

Po południu wróciliśmy do Berlina na znaną wszystkim Berlińczykom ulicę KuDam, słynnącą z miejsca do robienia zakupów, szczególnie w pięknym domu towarowym KaDeWe. Zatrzymaliśmy się też przy ruinach Kościoła Pamięci, przypominającego samolotowe naloty dywanowe i bombardowania Berlina pod koniec Drugiej Wojny Światowej.

 

Po obiedzie powrót do hotelu i czas wolny, gdyż Panowie (ale nie tylko) udali się do znanej z dnia poprzedniego bawarskiej restauracji, żeby razem z fanami Borusii Dortmund i małą grupką, ale mile przyjętą fanów Realu Madryt obejrzeć finał Ligi Mistrzów w piłce nożnej. Cóż to były za emocje ... nikt nikogo nie słyszał bo doping był głośniejszy niż na stadionie. Ostatecznie wygrał Real Madryt (wynik ten bardzo ucieszył wieloletniego fana tej drużyny, czyli Piotra) a my wszyscy świetni bawiliśmy się do późna.

 

Ostatni dzień naszego pobytu w Berlinie to niedziela, Po śniadaniu i wykwaterowaniu się z hotelu pojechaliśmy do Bazyliki św. Jana, gdzie odprawiona została Msza Święta w języku polskim, którą wspólnie z innymi księżmi celebrował ks. Piotr.

 

 

Po Mszy Swiętej zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie pod pomnikiem Jana Pawła II, który towarzyszył nam podczas całej Pielgrzymki.

 

 

Potem przedostaliśmy się metrem pod siedzibę Reichstagu, gdzie mieliśmy zarezerwowane zwiedzanie kopuły. Jest to jedna z najciekwaszych atrakcji Berlina. Można dowiedzieć się wiele o parlamentaryźmie i najnowszej historii Niemiec.

 

 

Ostatnim etapem naszej Pielgrzymki była piesza wędrówka po ulicy Unter den Linden, reprezentacyjnej ulicy Berlina, gdzie znajduje się wiele zabytków. Zaczęliśmy od Hotelu Adlon, potem Forum Fridericianum i tak doszliśmy do Babelplatz, miejsca gdzie naziści palili książki w czasie wojny. Przy placu znajduje się też piękna Katedra Świętej Jadwigi, niestety była w remoncie i nie można było jej zwiedzić. Kawałek dalej zatrzymaliśmy się na posiłek w odrestaurowanym Zamku Miejskim. Następnie przeszliśmy przez Wyspę Muzeów do Hackescher Markt, dawnej dzielnicy żydowskiej. I tak niezauważenie znaleźliśmy się na Alexanderplatz, gdzie rozpoczęła się i zakończyła nasza Pielgrzymka po Berlinie.

 

 

Jeszcze ostatnie zakupy pamiątek ...

 

 

... odbiór bagaży z hotelu i przejazd metrem do Dworca Głównego, z którego ruszyliśmy pociągiem do Warszawy. I tu kolejna niepodzianka ... podstawiono wagon, który nie miał naszych miejscówek. No cóż jakoś dało radę i konduktor porozsadzał nas po wolnych miejscach w całym pociągu. A żeby było coś jeszcze na deser to wjeżdżając do Polski złapaliśmy ogromną burzę. Widać tak miało być....

 

Galeria zdjęć

 

 

 


GALERIA POZIOMA
ŚWIĘTY JAN PAWEŁ II

!!! CO, GDZIE, KIEDY !!!
kwiecień, 2025
pnwtśrczptsbnd
123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930
BŁOGOSŁAWIEŃSTWO

PODZIĘKOWANIA

BŁOGOSŁAWIEŃSTWO

AKT ZAWIERZENIA GRUPY

SONDA
Czy Polacy wystarczająco pielęgnują pamięć św. Jana Pawła II
TAK
NIE

Wyniki
WAŻNE STRONY

KONTO UŻYTKOWNIKA
Witaj,
nie jesteś zalogowany.

Zaloguj się
Grupa "Santo Subito" - Parafia Św. Ojca Pio w Warszawie
ul. Rybałtów 25 - tel. Maciek 607-370-111, Piotr 604-280-522
e-mail: maciej.tc@gmail.com, popoinke@gmail.com
Informacje działają w oparciu o system CMS Webman
Generowanie strony [s]: 0.0500