STOWARZYSZENIE

 

O NAS
STRONA GŁÓWNA
MANIFEST
GENEZA I CELE
KONTAKT
WYSZUKIWARKA
HISTORIA GRUPY

GALERIA ZDJĘĆ

FILMY

DO SŁUCHANIA

TEATR SANTO SUBITO

POEZJA

DO CZYTANIA

RZYM 16-23.10.2010

ZIEMIA ŚWIĘTA 19 - 26.04.2013

 

2017.09.09-10 Pielgrzymka do Kodnia i Kostomłotów oraz spływ kajakowy - dzień drugi

 

Drugi dzień naszej wyprawy na Podlasie rozpoczyna się dla niektórych już o 5.30. Wtedy to dzwony bazyliki kodeńskiej wydzwaniają „Kiedy ranne wstają zorze” – jak pielgrzymka, to pielgrzymka. Mniej wrażliwi budzą się dopiero na śniadaniu, serwowanym, podobnie jak kolacja dnia poprzedniego, w obszernej sali Domu Pielgrzyma.

 

Po śniadaniu mamy czas na zwiedzenie terenów przyklasztornych, położonych za bazyliką w stronę niedalekiej rzeki Bug (stanowiącej jednocześnie granicę z Białorusią). Znaczny obszar zajmuje ogród zielny Matki Bożej, zwany labiryntem, zaprojektowany w kształcie rozwijających się płatków róży (co symbolizować ma różaniec). W centrum ogrodu usytuowana jest fontanna oczyszczenia, wchodzimy pod zieloną roślinną kopułę, z góry spadają strumienie wody, czytamy napis: „Oczyść mnie Panie z grzechów moich i spuść na mnie strumień twojej łaski”. Wokół ogrodu, również wokół stawu (tzw. Rozlewisk Genezaret), rozrzucone są kapliczki różańcowe.

 

 

Docieramy następnie na teren dawnego zespołu zamkowego Sapiehów. Zamku jako takiego już nie ma. Obecnie na niewielkim wzniesieniu znajdują się współczesne kaplice drogi krzyżowej oraz kaplica odpustowa z pocz. XX w. (dla spostrzegawczych – w koronie Matki Bożej ptaki uwiły sobie gniazdo!). Poniżej –  kościół p.w. Ducha Świętego. Ten późnogotycki obronny kościół (z XVI w.) pierwotnie był cerkwią prawosławną, a w latach międzywojnia – świątynią neounicką. Przez lata stanowił kaplicę zamkową Sapiehów, to tutaj  wisiał wykradziony z Rzymu wizerunek Matki Bożej, dopóki nie został przeniesiony do kościoła głównego. W świątyni znajduje się najstarszy, po cudownym obrazie Matki Bożej, zabytek Kodnia; jest nim nagrobna tablica Jana Sapiehy z napisem w języku staroruskim. Ponadto kościół w swym wnętrzu kryje m.in. dawną zasłonę cudownego obrazu wykonaną z drewna z umieszczonym na niej wizerunkiem MB Kodeńskiej, zabytkowe kropielnicę oraz krucyfiks z wizerunkiem Jezusa Uśmiechniętego (!).

 

Na zewnątrz robimy sesję zdjęciową – u podnóża kaplicy odpustowej oraz, jakżeby inaczej, przed pomnikiem Papieża Jana Pawła II. Jak zwykle jest nieco przepychanek i komentarzy nt. podobieństwa figury do oryginału. Karol Wojtyła nawiedził sanktuarium dwukrotnie jako metropolita krakowski. Jako papież nie przybył tu nigdy, ale łączył się z tym miejscem duchowo – podczas swojej pielgrzymki w 1999 r. wspominał w Siedlcach Kodeńską Matkę Bożą, Królową Podlasia.

 

 

 

Jest jeszcze czas na ostatnie zakupy – pamiątki, zioła, miody i nektary ojców oblatów, książka „Błogosławiona wina” autorstwa Zofii Kossak-Szczuckiej, film o tym samym tytule.

 

Na koniec niektórzy z nas jeszcze zaglądają do bazyliki. Skończyła się Msza Święta, można wejść. Nad wizerunkiem MB po lewej stronie widnieją słowa: „O Maryo, zatrzymaj kroki moje na drogach twych, aby śię nie chwiały nogi moje…”, ta sama modlitwa wyryta jest u stóp figury Maryi po prawej stronie. Czy wrócimy tu (a tak zapewniają stali pielgrzymi), czy nie, to modlitwa ta niech nam towarzyszy i będzie wysłuchiwana.

 

Kodeń żegnamy, po 11.tej docieramy do Kostomłot. Niespodziewanie przyjazna aura późnego lata trwa. Jest ciepło, piękne kolory. Zajrzyjcie do galerii zdjęć.

 

Najpierw garść informacji nt. tego miejsca oraz neounii. Streszczam to, o czym opowiada nam pani Krystyna – energiczna przewodnik oraz co wiemy z filmu i krótkich prelekcji wysłuchanych w autokarze. Więcej informacji, solidnie uporządkowanych, można znaleźć na stronie parafii w Kostomłotach.

 

 

W tej właśnie miejscowości znajduje się jedyna w Polsce katolicka parafia obrządku bizantyjsko-słowiańskiego. W tym roku (2017) obchodzi ona 90.lecie powstania. Parafia unicka została tu założona w 1627 r. (pokłosie Unii Brzeskiej z 1596 r.). W zaborze rosyjskim usiłowano siłą „nawracać”, szczególnie unitów, na prawosławie; nie wszyscy jednak godzili się na zerwanie więzi z papieżem – cierpiało wtedy lub straciło życie wielu unitów (np. błogosławieni męczennicy z Pratulina w 1874 r.; ich relikwie są i w Kostomłotach). Car Aleksander II zlikwidował ostatecznie Unię w 1875 r., unici zostali przymusowo wcieleni do cerkwi prawosławnej. W 1905 r. car Mikołaj II wydał tzw. ukaz tolerancyjny, który pozwalał byłym unitom na przejście z prawosławia na obrządek rzymskokatolicki; z tej możliwości skorzystało 250 tys. osób. Jednak po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w wielu sercach przywiązanych do cerkiewnej tradycji na powrót odżyło wspomnienie dawnej Unii. Zwrócono się z prośbą do katolickiego biskupa utworzonej diecezji podlaskiej, ks.  Henryka Przeździeckiego, o utworzenie nowego obrządku – na wzór starej Unii, ale nie tożsamy z nią. Papież Pius XI wydał w 1923 r. specjalną instrukcję oraz udzielił biskupowi pełnomocnictw dla tworzenia parafii katolickich obrządku bizantyjskiego. Zgodnie z papieską instrukcją katolicy obrządku bizantyjsko–słowiańskiego, w odróżnieniu od grekokatolików (czyli unitów – w zaborze austriackim Unia nie została zlikwidowana, została tylko zmieniona nazwa unitów na grekokatolików), mieli podlegać rzymskokatolickim biskupom w swoich diecezjach. Powstało blisko 50 parafii neounickich (inaczej: bizantyńsko-słowiańskich) – na terenie byłego zaboru rosyjskiego. W Kostomłotach parafia powstała w 1927 r. W wyniku zawieruchy wojennej i ustanowienia granicy na Bugu ostała się jako jedyna w Polsce, a pozostałe – w ZSRR – zostały zlikwidowane. Po wojnie większość mieszkańców parafii została przesiedlona na północ Polski (w ramach akcji „Wisła”). Od 1945 r. zwierzchnikiem dla katolików tradycji wschodniej w Kostomłotach był każdorazowy prymas Polski. W parafii mają obecnie miejsce zjazdy ekumeniczne, rozbudowywana jest stanica jedności.

 

Patronem parafii jest Św. Nikita Męczennik (Niketas Got, żołnierz), zamęczony w IV w. I właśnie dzisiaj – 10 września – Kostomłoty obchodzą jego święto, uroczysty odpust parafialny. Podziwiamy wnętrze drewnianej cerkiewki: carskie wrota, ikony, w tym przede wszystkim ikonę Św. Nikity otoczonego scenami z jego życia oraz wizerunek Matki Boskiej Kostomłockiej. Obrazy świętych udekorowane są haftowanymi ręcznikami. Migoczą cienkie świece na stojakach; starsza pani pilnuje, aby zgięte nie spadły na podłogę, gasi te ledwo tlące; co chwila ktoś podchodzi i zapala kolejne.

 

 

Uczestniczymy w dwugodzinnej Mszy Świętej. Odprawiana jest w większości w języku starocerkiewnym (słowiańskim), trzeba więc przyznać, że nieocenioną pomocą okazuje się zakupiony wcześniej mszalik – „Boska liturgia św. Jana Złotoustego”, wydanie dwujęzyczne. Dzięki tej książeczce rozumiem (hm, w miarę), co się dzieje podczas  liturgii a nawet włączam w śpiewy (w liturgii nie używa się instrumentów, śpiewy prowadzi chór). Wydaje się, że forma liturgii bardzo różni się od rzymskokatolickiej, ale przy pewnej uwadze okazuje się, że różnice te nie dotyczą kwestii zasadniczych.

– Wonmien (Bądźmy uważni!)

– Mir wsiem (Pokój wszystkim)

– Premudrost’, prosti (Oto mądrość! Powstańcie!)

– Jako miłostiw i cziełowiekolubiec Boh jesi, i Tebie sławu wozsyłajem, Otcu i Synu i Swiatomu Duchu, nynie i prisno i wo wieki wiekow. Amiń (Albowiem Ty jesteś Bogiem miłosiernym i miłującym człowieka, Tobie więc chwałę oddajemy: Ojcu i Synowi i Świętemu Duchowi, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen)

 

 

Przystępujemy do Komunii Świętej, to największe dla mnie przeżycie – Ciało i Krew Pańskie, pod postaciami kawałków chleba na zakwasie oraz wina, przyjmowane są specjalną łyżeczką, po wymówieniu przez nas własnego imienia.

 

W uroczystości uczestniczy aż siedmiu kapłanów. Przewodniczy jej ks. M. Sergiusz Gajek, w najbardziej okazałym stroju liturgicznym (marianin, zwierzchnik grekokatolików i katolików bizantyńsko-białoruskich na Białorusi, archimandryta, trirytualista… – na tym poprzestanę; nie powstrzymam się tylko przed wytłumaczeniem, że trirytualista to kapłan, który ma pozwolenie samodzielnego odprawiania liturgii w trzech rytach katolickich). Poza tym są ojciec Kirył z Petersburga, trzech księży z pobliskich podlaskich parafii (księża H. Krukowski, R. Sierociuk i A. Daniluk) i energiczny proboszcz – ks. Zbigniew Nikoniuk. Nasz opiekun, ks. Piotr, ma przywilej odśpiewania Ewangelii podczas Mszy Świętej. Właściwie w tym miejscu mógłby pojawić się link do jego refleksji z przeżywania uroczystości. Księże Piotrze!...?

 

 

Po Mszy ma miejsce procesja – trzy razy okrąża ona ze śpiewem świątynię, za ostatnim zatrzymuje się cztery razy, aby odczytane zostały fragmenty Ewangelii; święta księga opiera się na głowach pobożnych kobiet (to bardzo ciekawy znak – podtrzymujemy Słowo Boże, Słowo Boże przenika i odnawia umysł).

 

 

Wiernych nie jest dużo. Do 100 osób? Poza parafianami przyjechali pielgrzymi z Polski i zza wschodniej granicy. Santo Subito tworzy zwartą wyraźną grupę.

 

 

Korzystamy z zaproszenia na poczęstunek. Parafialna gościnność urzeka. Dwudaniowy obiad, ciasta. Następują ostatnie rozmowy z ks. Zbigniewem i p. Krystyną, zakupy w kiosku parafialnym, zajrzenie do pobliskiej kaplicy (a w niej m.in. wizerunek Matki Bożej Licheńskiej – kolejny przejaw przenikania się tradycji w kościele katolickim). Jeszcze raz można wejść do świątyni, już opustoszałej, cichej. Ale nadal pełnej ducha modlitwy; trzeba ufać, że Jezus przezwycięża podziały, które ludzie ciągle sobie fundują.

 

 

S mirom izydiem (Idźmy z pokojem).

 

Ruszamy w stronę Warszawy.

 

Galeria zdjęć


GALERIA POZIOMA
ŚWIĘTY JAN PAWEŁ II

!!! CO, GDZIE, KIEDY !!!
listopad, 2024
pnwtśrczptsbnd
123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930
BŁOGOSŁAWIEŃSTWO

PODZIĘKOWANIA

BŁOGOSŁAWIEŃSTWO

AKT ZAWIERZENIA GRUPY

SONDA
Czy Polacy wystarczająco pielęgnują pamięć św. Jana Pawła II
TAK
NIE

Wyniki
WAŻNE STRONY

KONTO UŻYTKOWNIKA
Witaj,
nie jesteś zalogowany.

Zaloguj się
Grupa "Santo Subito" - Parafia Św. Ojca Pio w Warszawie
ul. Rybałtów 25 - tel. Maciek 607-370-111, Piotr 604-280-522
e-mail: maciej.tc@gmail.com, popoinke@gmail.com
Informacje działają w oparciu o system CMS Webman
Generowanie strony [s]: 0.0203