STOWARZYSZENIE

 

O NAS
STRONA GŁÓWNA
MANIFEST
GENEZA I CELE
KONTAKT
WYSZUKIWARKA
HISTORIA GRUPY

GALERIA ZDJĘĆ

FILMY

DO SŁUCHANIA

TEATR SANTO SUBITO

POEZJA

DO CZYTANIA

RZYM 16-23.10.2010

ZIEMIA ŚWIĘTA 19 - 26.04.2013

 

2015.09.05 Wędrówka śladami Jana Pawła II po Warszawie


 

Spotkaliśmy się na stacji metra Kabaty o godzinie 10.00 i wspólnie ruszyliśmy do pierwszego punktu naszej wędrówki. Naszym przewodnikiem w czasie pielgrzymki był Wojciech Bobrowski, od strony organizacyjnej wspierany przez Andrzeja Pietruchę.

 

1. Jedyny punkt w Warszawie lewobrzeżnej.

Kościół Wszystkich Świętych na Placu Grzybowskim

Msza święta odprawiona przez Ojca Świętego Jana Pawła II 8 czerwca 1987 r.

 

Pielgrzymkęśladami Jana Pawła po warszawskiej Pradze zaczęliśmy już na lewym brzegu Wisły od kościoła Wszystkich Świętych na Placu Grzybowskim. W tym miejscu 8 czerwca 1987 roku Jan Paweł II odprawił mszę świętą inaugurująca II Krajowy Kongres Eucharystyczny.

 

 

Kościół Wszystkich Świętych oparty na planie krzyża łacińskiego, z trzema nawami i z dwiema smukłymi wieżami, stanowi doskonały przykład stylu neoklasycznego. Ta największa warszawska świątynia została zbudowana w drugiej połowie dziewiętnastego wieku na terenie Grzybowa- rodowej posiadłości Gabryjeli hrabiny Zabiełło przekazanej w darowiźnie na rzecz Zgromadzenia Księży Misjonarzy.  Projektantem kościoła był Henryk Marconi. Ten włoski architekt uważał Polskę za swoją drugą Ojczyznę, walcząc o jej wolność w powstaniach 1831 i 1863 roku i projektując wiele budynków i budowli, głównie na terenie Warszawy. Inne jego projekty to np. kościół św. Karola Boromeusza przy ul. Chłodnej, Hotel Europejski, czy zbiornik wodny w Ogrodzie Saskim.

Z proboszczów zarządzających parafią Wszystkich Świętych zwłaszcza trzech jest wartych wspomnienia.

Pierwszy w nich- ksiądz Marceli Godlewski był proboszczem w latach 1915-1945. Był on działaczem społecznym i publicystą, jako jeden z pierwszych w Kongresówce organizującym różne ruchy i organizacje społeczne wcielając w życie Encyklikę społeczną pp. Leona XII Rerum novarum. Po 1939 roku dobrowolnie pozostał w częściowo zniszczonym i wchodzącym w skład getta kościele, służącym chrześcijanom pochodzenia żydowskiego. Ksiądz Godlewski z narażeniem życia prowadził wraz z innymi księżmi akcję pomocy Żydom. Dokarmiał głodujących, ratował dzieci i organizował przerzuty Żydów za mury getta, pod opiekę polskich rodzin, często swych przedwojennych parafian. W plebanii kościoła ukrywał się m.in. profesor Ludwik Hirszfeld. Bogato wyposażona świątynia uległa poważnemu zniszczeniu w czasie Powstania Warszawskiego. Zaraz po ustaniu działań wojennych proboszcz Godlewski starał się ratować rumowisko, którym stał się kościół. Zmarł w Boże Narodzenie 1945 roku.

Po wojnie między innymi przy wsparciu finansowym Żydów Kościół całkowicie odbudowano, ale też otoczono go wysokimi budynkami, aby bryła świątyni nie dominowała w tym rejonie.

Po śmierci Marcelego Godlewskiego proboszczem został ksiądz Zygmunt Kaczyński. Był kapelanem WP podczas wojny polsko-bolszewickiej, a w II Rzeczypospolitej posłem na Sejm. W czasie II wojny był dziekanem polowym WP, członkiem Rady Narodowej (emigracyjny parlament) i ministrem wyznań religijnych i oświecenia publicznego w emigracyjnym rządzie. W październiku 1945 roku powrócił do Polski. Kontynuował starania swego poprzednika o odbudowę Kościoła Wszystkich Świętych, lecz w 1949 roku został aresztowany, skazany w procesie politycznym na 10 lat więzienia i w 1953 roku zamordowany.

Trzecim kapłanem, o którym usłyszeliśmy w opowieści Wojciecha Bobrowskiego był Zdzisław Król – proboszcz w latach 1992-2006, wieloletni kanclerz Kurii Metropolitalnej Warszawskiej, który zginął tragicznie 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem.

Jan Paweł II odwiedził mury świątyni dnia 8 czerwca 1987 inaugurując podczas uroczystej mszy świętej II Krajowy Kongres Eucharystyczny. W czasie homilii tak mówił o znaczeniu Eucharystii:

Eucharystia należy do tej właśnie godziny: do odkupieńczej godziny Chrystusa, do odkupieńczej godziny dziejów człowieka i świata. Jest to godzina, w której Syn Człowieczy “umiłował do końca”. Do końca potwierdził zbawczą potęgę Miłości. Objawił, ze Bóg sam jest Miłością. Innego, większego objawienia tej prawdy nie było i nigdy nie będzie.

Papież mówiąc o potrzebie umiłowania Krzyża Chrystusa nawiązał do słów ks. Jerzego Popiełuszko zamordowanego trzy lata wcześniej:

Ziemio polska! Ziemio ojczysta! Uwielbiaj Chrystusowy Krzyż! Mech on wszędzie świadczy o Tym, który do końca nas umiłował. “Dzięki śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa-mówił śp. ks. Jerzy Popiełuszko – symbol hańby i poniżenia stal się symbolem odwagi, męstwa, pomocy i braterstwa. W znaku krzyża ujmujemy dziś to, co najbardziej piękne i wartościowe w człowieku. Przez krzyż idzie się do zmartwychwstania. Innej drogi nie ma. I dlatego krzyże naszej Ojczyzny, krzyże nasze osobiste, naszych rodzin, muszą doprowadzić do zwycięstwa, do zmartwychwstania, jeżeli łączymy je z Chrystusem”

Ojciec Święty mówił również o poczuciu bezsensu życia dotykającego ludzi i społeczeństwa żyjące w dobrobycie. Słowa te brzmią dzisiaj w Polsce zadziwiająco aktualnie:

Wielu ludzi dziś żyje na progu frustracji wywołanych różnymi okolicznościami współczesnej egzystencji-nie tylko zresztą tu, na tej utrudzonej, do świadczonej ziemi-ale także i w klimacie komfortu i użycia, znamiennych dla krajów “postępu” technicznego. Frustracja: poczucie bezsensu życia. Czy jest wyjście z tego stanu ducha? Czy jest dla człowieka jakaś droga? Drogą jest właśnie Ten, który “umiłował do końca”. Drogą jest Eucharystia – Sakrament tej Miłości.

Agnieszka, która była jedną z uczestniczek mszy na Placu Grzybowskim w 1987 podzieliła się z nami wspomnieniem o przygotowaniu z poszewki ze studenckiego akademika transparentu witającego Ojca Świętego. Transparent, który dziś mógłby stanowić pamiątkę tych czasów, został wyrwany studentkom czekającym na mszę przez „nieznanych sprawców”. Na zakończenie tego punktu pielgrzymki zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie grupowe pod pomnikiem papieża ustawionym w miejscu, skąd w 1987 roku Jan Paweł II błogosławił zebranych przed świątynią.

 

2. Warszawa-Praga

Katedra Św. Michała Archanioła i Św. Floriana, Al. Solidarności

Liturgia Słowa odprawiona przez Jana Pawła II w dniu 13 czerwca 1999

 

Na Pragę dotarliśmy nową linią metra przebiegającą tunelem pod Wisłą.

 

 

Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Katedry Św. Michała Archanioła i Świętego Floriana najważniejszej świątyni diecezji warszawsko-praskiej. Kościół został zbudowany w latach 1887-1904 według projektu Józefa Piusa Dziekońskiego, twórcy kilkudziesięciu świątyń w Polsce. Przez znawców architektury uznawany jest, jako wzorcowy przykład tzw. gotyku mazowieckiego w polskiej architekturze sakralnej, wzorowało się na niej wielu projektantów innych kościołów, a sam Dziekoński uznał ten właśnie kościół za swoje największe osiągnięcie.

Kościół ustawiony przy okrągłym wówczas placu, przy osi komunikacyjnej Pragi (obecnej Trasie W-Z), miał stanowić przeciwwagę dla prawosławnej cerkwi św. Marii Magdaleny. Zbudowany jest w formie trzynawowej bazyliki. Posiada dwie wysokie wieże i trzecią niższą (sygnaturkę). Na postumencie w prawej nawie znajduje się barokowa figura św. Floriana - patrona strażaków.

Kościół wysadzony przez wycofujących się Niemców we wrześniu 1944, odbudowany staraniem mieszkańców Pragi (odbudowa trwała do 1972).

 

 

25 marca 1992 r. po zatwierdzeniu nowego podziału terytorialnego Kościoła w Polsce przez papieża Jana Pawła II, powstała nowa Diecezja Warszawsko - Praska obejmująca obszar prawobrzeżnej Warszawy i okolic. Jako katedrę nowopowstałej diecezji obrano kościół p/w św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika zwany odtąd "katedrą praską". W listopadzie 1994 przed kościołem odsłonięto kamień poświęcony ofiarom rzezi Pragi, a w sierpniu 2005 pomnik ks. Ignacego Skorupki, kapelana wojskowego, którego śmierć stała się jednym z symboli Bitwy warszawskiej 1920 roku.

Właśnie do tej kampanii nawiązał Jan Paweł II, podczas liturgii słowa 13 czerwca 1999 roku. Ojciec Święty przyjechał do Katedra Św. Michała Archanioła i Świętego Floriana z Radzymina. Modlił się tam na Cmentarzu Żołnierzy Polskich 1920 roku, gdzie spoczywają szczątki żołnierzy polskich poległych w Bitwie Warszawskiej w 1920 roku. Wygłosił też krótkie słowo do zgromadzonych, do którego nawiązał w czasie homilii w katedrze praskiej. Ludzie obecni na liturgii słowa w Katedrze Św. Michała Archanioła i Świętego Floriana wielokrotnie przerywali tekst wystąpienia oklaskami i okrzykami. Po jednej z takich sytuacji, Papież zażartował: kiedy tak krzyczycie, to ja w tym czasie sobie odpocznę.

Na koniec liturgii Ojciec Święty powiedział:

Nie mógłbym stąd odjechać nie wspominając jeszcze jednego ważnego szczegółu. Wielu Polaków przybywa do Rzymu, niektórzy odwiedzają też Castel Gandolfo. Kiedy znajdą się w kaplicy domowej tej rezydencji Papieża, o dziwo spotykają się tam z freskami na ścianie bocznej kaplicy upamiętniającymi dwa wydarzenia z dziejów naszych, polskich. Pierwszy to obrona Jasnej Góry, a drugi to "Cud nad Wisłą". Jak to się stało, jak do tego doszło? Otóż te malowidła kazał w kaplicy w Castel Gandolfo wymalować papież Pius XI, który podczas Bitwy Warszawskiej, w 1920 roku był nuncjuszem apostolskim w Warszawie. To jego decyzja, jego inicjatywa sprawiła, że Papież Polak zastał tam, w tej kaplicy, dzieje swego narodu. A w szczególności wydarzenia tak mi bliskie, bo - jak już powiedziałem w Radzyminie - właśnie wtedy, w 1920 roku, gdy bolszewicy szli na Warszawę, wtedy się urodziłem... (….) wiem, że wobec tych, którzy polegli w bitwie o Warszawę, w "Cudzie nad Wisłą" zaciągnąłem szczególny dług wdzięczności.

 

 

Z katedrą praską sąsiaduje budynek Szpitala Praskiego p.w. Przemienienia Pańskiego. Dlatego w tym miejscu nasz przewodnik przywołał wspomnienia dr Jolanty Massalskiej, która w latach 1945-1958 pracowała na oddziale ginekologiczno-położniczym tego szpitala, o jej spotkaniach z Karolem Wojtyłą.

Poznali się w latach 50-tych dwudziestego wieku, gdy ksiądz Wojtyła zwrócił się do niej z prośba o konsultację w trakcie pisania swojej książki pt. "Miłość i Odpowiedzialność".  To właśnie na oddziale, gdzie pracowała dr Massalska Karol Wojtyła pozostawił do odświeżenia i odprasowania swoją sutannę, gdy udawał się na ostatni spływ kajakowy przed nominacją na biskupa.

Ze wspomnień Jolanty Massalskiej:

Kiedy przyszedł czas na pożegnanie, ks. Wojtyła wyjął z zakłopotaniem sutannę z plecaka, mówiąc:

- Jeszcze mam do pani prośbę... prócz dalszej współpracy przy książce. Za tydzień mam wyznaczoną audiencję u Księdza Prymasa. Ale moja sutanna jest częściowo bez guzików i pognieciona - nie mogę się tak pokazać. Czy pani mogłaby poprosić tę miłą szarytkę, żeby była łaskawa przyszyć brakujące guziki i uprasować sutannę?

Zgodziłam się od razu, pewna dobrego serca s. Teresy. A ona:

- Guziki mu przecież przyszyję, bo to chrześcijańska przysługa. Ale zaufania do niego nie mam - i mówię pani, niech się pani go strzeże, to nie może być dobry ksiądz.

Druga połowa lipca 1958 r. Po tygodniu zjawił się. Przyszedł pod koniec mojej pracy na oddziale. Zarośnięty wskutek tygodniowego nie golenia się. Sutanna czekała. Umył się i ogolił w szpitalnej łazience, wyszedł w odnowionej sutannie. Ponieważ nie wiedział, jaki ma być temat audiencji i jakie pociągnie konsekwencje, umówiliśmy się, że wpadnie po niej do lecznicy, w której miałam przyjmować po południu, żeby się umówić, co do losów zostawionego u s. Teresy plecaka. Wrócił koło 17 i oznajmił, że musi niezwłocznie pojechać jeszcze do Krakowa, ponieważ na audiencji dowiedział się, że Ojciec Święty mianował go biskupem sufraganem krakowskim.

Doktor Jolanta Massalska, propagatorka oświaty medycznej, zwłaszcza w zakresie planowania rodziny, zmarła na raka w 1986 r. Na jej pogrzebie były tłumy ludzi, 10 księży, w tym wspomniany już ks. kanclerz Zdzisław Król i ks. Stefan Niedzielak, kapelan rodzin katyńskich, dawniej proboszcz parafii Matki Bożej Loretańskiej.

Właśnie ten kościół, położony w pobliżu katedry był następnym punktem naszego spaceru.

 

3. Warszawa- Praga

Najstarszy zabytek Pragi Kościół MB Loretańskiej, ul. Ratuszowa.

Jan Paweł II nie był tam obecny, jako papież, lecz zwiedził go będąc biskupem.

 

Przed kościołem Wojciech Bobrowski zapoznał nas z historią starej Pragi, miasta odrębnego od lewobrzeżnej Warszawy.

 

 

Początki osadnictwa na prawym brzegu Wisły w rejonie Warszawy sięgają XI w.

Największy rozwój Pragi nastąpił w XVII w., gdy król Władysław IV sprowadził oo. bernardynów, którzy wybudowali tu swój klasztor i kościół wraz z kaplicą wzorowaną na Domku Maryi we włoskim Loreto. Wkrótce umieszczona we wnętrzu kościoła łaskami słynąca figura Matki Boskiej Loretańskiej stała się ważnym miejscem pielgrzymkowym. Pielgrzymowała tu cała Praga, Warszawa i okolice. Władze miasta musiały wręcz regulować przepływ pielgrzymek - wydano zarządzenie:, które szkoły, które zawody, cechy pielgrzymują do tego miejsca w poszczególne wyznaczone soboty. Nic dziwnego, że biskup Karol Wojtyła, który chciał posmakować klimatu starej Pragi zwiedził właśnie ten kościół.

W 1648 roku Praga otrzymała od króla Władysława IV przywilej miejski. Zgodnie z poleceniem króla w głównej części herbu miasta Pragi został umieszczony wizerunek Matki Boskiej Loretańskiej nad Domkiem Maryi podtrzymywanym przez anioły. Z tego okresu pochodzi pierwszy drukowany przewodnik po Warszawie „Gościniec albo krótkie opisanie Warszawy” Adama Jarzębskiego, z którego fragmentami dotyczącymi Pragi zapoznał nas nasz przewodnik.

Kaplica Loretańska przy klasztorze ojców bernardynów, została wybudowana przy ulicy Ratuszowej, nazwanej tak od mieszczącego się przy niej ratusza miejskiego miasta Praga, po którym obecnie jedynym śladem jest nazwa ulicy. Po drugiej stronie Wisły swoistym przedłużeniem ulicy Ratuszowej jest ulica Mostowa. Ta nazwa wynika, z tego, że w ostatnim ćwierćwieczu szesnastego wieku ulicę Mostową w Warszawie łączył z Ratuszową na Pradze drewniany most zwany Mostem Zygmunta Augusta. Była to pierwsza stała przeprawa przez Wisłę w Warszawie i najdłuższa drewniana przeprawa ówczesnej Europy licząca 500 metrów długości. Pomimo, że istniał tylko 30 lat poeta Jan Kochanowski poświęcił mu kilka fraszek „ Na most warszawski”.

Marzeniem Wojciecha Bobrowskiego, prażanina z urodzenia, który został ochrzczony i przyjął Pierwszą Komunię w kościele MB Loretańskiej, jest stworzenie ścieżki spacerowej łączącej prawo i lewobrzeżną Warszawę, w miejscu gdzie niegdyś stał most Zygmunta Augusta.

Praga uległa poważnym zniszczeniom podczas potopu szwedzkiego. Samodzielność miejską utraciła w 1791 r., kiedy to została przyłączona do Warszawy.

Ponowne zniszczenia i wymordowanie cywilnych mieszkańców przez wojska rosyjskie w czasie obrony Pragi w 1794 roku, przypieczętowały los miasta. Tragedię tę upamiętnia tablica w ścianie kościoła MB Loretańskiej wmurowana w 200-lecie rzezi Pragi, z tekstem „gdybyśmy o nich zapomnieć mieli Ty Boże zapomnij o nas”.

Ostatecznie zabudowania Pragi zostały rozebrane w czasie wojen napoleońskich na początku dziewiętnastego wieku, jako leżące w pasie umocnień wokół Warszawy. Obecnie w centrum dawnej Pragi znajduje się Park Praski utworzony w drugiej połowie dziewiętnastego wieku na terenie dawnych fortyfikacji napoleońskich.

Szczęśliwie, dzięki zdecydowanemu sprzeciwowi miejscowej ludności, przywiązanej do kultu Matki Bożej, kaplica Loretańska nie została rozebrana. Po zakończeniu wojen napoleońskich ogołocony Domek Loretański pozostał jedyną świątynią na Pradze do czasu wybudowania kościoła Św. Michała Archanioła i Św. Floriana. W miejsce otoczonej kultem figury Matki Bożej Loretańskiej (obecnie w kościele św. Anny na Krakowskim Przedmieściu) pojawiła się gotycka rzeźba Maryi z Dzieciątkiem zwana Matką Boża Kamionkowską.

Przy głównej alei do kościoła znajduje się symboliczny grób Rocha Kowalskiego, jednego z bohaterów „Trylogii” Henryka Sienkiewicza.

 


 

W latach 1961-1977 proboszczem parafii Matki Boskiej Loretańskiej był ksiądz Stefan Niedzielak – kapelan Rodzin Katyńskich, twórca sanktuarium Poległych i Pomordowanych na Wschodzie na Cmentarzu Powązkowskim, zamordowany przez „nieznanych sprawców” w 1989.W 2008 roku, z inicjatywy Wojciecha Bobrowskiego imieniem ks. Stefana Niedzielaka, nazwano jeden z warszawskich skwerów. W kościele MB Loretańskiej została odprawiona uroczysta msza święta, której przewodniczył ks. Zdzisław Król wieloletni przyjaciel ks. Niedzielaka i były wikariusz parafii MB Loretańskiej.

Po zwiedzeniu otoczenia kościoła pojechaliśmy tramwajem do następnego przystanku naszej wędrówki.

 

4. Warszawa-Praga

Bazylika Najświętszego Serca Jezusowego, ul. Kawęczyńska

Msza święta odprawiona przez Jana Pawła II w dniu 8 czerwca 1991 roku.

 

Historia budowy bazyliki Najświętszego Serca Jezusa, o której Pius XI powiedział: "Najpiękniejszy kościół w Polsce", wiąże się z osobą znanej filantropki - księżnej Marii Radziwiłłowej z Zawiszów, która finansowo i moralnie wspierała to dzieło.

 

 

W 1904 roku księżna Maria otrzymała błogosławieństwo papieża Piusa X na budowę świątyni pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusa, która miała powstać na wzór bazyliki św. Pawła za Murami w Rzymie. Nuncjusz papieski Achilles Ratti interesował się postępem prac w czasie budowy bazyliki, a po zostaniu papieżem - jako Pius XI - nadał świątyni zaszczytny tytuł Bazyliki Mniejszej.

Życzeniem księżnej było, by świątynia NSJ na Pradze była też centrum wychowawczym dla dzieci i młodzieży. Dlatego też zabiegała ona, początkowo bezowocnie, by parafię NSJ przejęli salezjanie. Okazało się to możliwe dopiero po śmierci fundatorki. Kardynał Kakowski, szanując wolę księżnej, postanowił przekazać parafię oraz bazylikę wraz z całym majątkiem salezjanom na wieczne czasy.

Dnia 8 czerwca 1991 r. Ojciec święty Jan Paweł II otworzył w Bazylice i zainaugurował mszą świętą Drugi Synod Plenarny, który trwał do 11 czerwca 1999 roku, to znaczy do 1000-lecia kanonizacji świętego Wojciecha, patrona Polski i patrona Synodu. Pierwszy ogólnopolski Synod Plenarny w dziejach Kościoła po wskrzeszeniu Państwa Polskiego miał miejsce na Jasnej Górze w 1936 r.

W swojej homilii Papież nawiązywał do historycznych okoliczności synodu:

 Naprzód - od strony Kościoła powszechnego - Synod wasz rozpoczyna swe prace po II Soborze Watykańskim, który był Soborem naszego stulecia, a zarazem w obliczu początku trzeciego tysiąclecia po Chrystusie. (….)

Jako polski Synod Plenarny - jest on pierwszym po naszym milenium w r. 1966. Od poprzedniego Synodu Plenarnego oddziela go cały cykl wydarzeń przełomowych, od roku 1939 poczynając. W wydarzeniach tych zawarte jest także szczególne dziejowe doświadczenie Polski i Kościoła w Polsce. Mamy wiele powodów, aby dziękować Opatrzności za dobre owoce tego doświadczenia, które tak wiele kosztowało - ale nie możemy też przeoczać owoców złych, mając w pamięci Chrystusową przypowieść o dwóch drzewach. Te dwa drzewa rosły na naszej ziemi, jedno i drugie przynosiło owoce w polskich duszach. Winniśmy, więc bardzo wnikliwie badać "znaki czasu", znaki naszego czasu.

 

 

Czekając na tramwaj, którym mieliśmy przejechać do kolejnego kościoła wspominaliśmy atmosferę mszy odprawionej w 1983 na Stadionie Dziesięciolecia. Z jednej strony poczucie jedności ludzi kroczących tłumnie na stadion mostem Poniatowskiego, a z drugiej atmosferę smutku panującą w Polsce niedługo po zniesieniu stanu wojennego.

 

5. Warszawa-Praga

Kościół pod wezwaniem św. Wincentego Pallottiego, ul. Skaryszewska

miejsce szczególnego kultu błogosławionych ks. Józefa Jankowskiego i ks. Józefa Stanka pallotynów wyniesionych na ołtarze przez Jana Pawła II w 1999 roku.

 

Ostatnim kościołem na trasie naszej pielgrzymki był kościół ojców pallotynów.

W ołtarzu głównym tej świątyni umieszczono w czasie II wojny obraz Chrystusa Króla autorstwa Adama Styki (syna Jana –współtwórcy Panoramy Racławickiej). Niestety w 2007 roku w czasie pożaru kościoła obraz spłonął i obecnie w kościele wisi kopia namalowana po pożarze.

Oprócz głównego kościoła wiernym służy także kaplica Matki Boskiej Częstochowskiej (kościół dolny), w której trwa całodzienna adoracja Najświętszego Sakramentu. Na ścianach kaplicy zostali upamiętnieni błogosławieni pallotyni beatyfikowani przez Ojca Świętego w 1999 roku.

Pierwszy z nich błogosławiony ks. Józef Jankowski urodził się w 1910 r. na Pomorzu. Szkołę średnią ukończył w Wadowicach, a studia filozoficzno-teologiczne odbył w pallotyńskim Wyższym Seminarium Duchownym w Ołtarzewie. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1936 r. Pełnił funkcję prefekta szkół w Ołtarzewie i okolicy, był opiekunem Krucjaty Eucharystycznej i postulantów, duszpasterzem żołnierzy i ludności cywilnej w pierwszych dniach wojny 1939 r., i wreszcie ekonomem domu seminaryjnego w czasie okupacji niemieckiej. W maju 1941 r. został aresztowany przez gestapo i przewieziony na Pawiak, a po dwóch tygodniach okrutnych tortur, do obozu zagłady w Oświęcimiu. Tam, wyniszczony ciężką pracą i głodem, potwornie skatowany przez obozowego oprawcę, odszedł do Pana 16 października 1941 r.

Drugi z pallotynów błogosławiony ks. Józef Stanek urodził się w 1916 roku w Archidiecezji Krakowskiej. Szkołę średnią ukończył w Wadowicach. Po maturze wstąpił do Pallotynów. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1941 roku. Pod pseudonimem „Rudy” brał udział w Powstaniu Warszawskim, jako duszpasterz i kapelan na Czerniakowskim Powiślu. Niósł duchową pomoc i nadzieję walczącym i rannym. Pomagał fizycznie walczącym żołnierzom i ludności cywilnej, gdy byli przysypani. Nosił rannych, docierając do najbardziej wysuniętych pozycji powstańczych. Podnosił też na duchu załamanych mieszkańców i - mimo niebezpieczeństw - wygłaszał do nich Słowo Boże. Chociaż miał taką możliwość, odmówił ratowania się przed hitlerowcami przeprawą pontonową na drugi brzeg Wisły. W dniu 23 września 1944 roku ksiądz ”Rudy" dostał się w ręce SS. Zginął powieszony na szubienicy na własnej stule - in odium fidei - z nienawiści do wiary. Relikwie bł. ks. Józefa Stanka zostały w 2000 roku przeniesione z Cmentarza Powązkowskiego do dolnego kościoła Chrystusa Króla w Warszawie.

 

6.  Warszawa-Praga

Stadion Narodowy zbudowany w miejscu Stadionu Dziesięciolecia

Msza święta odprawiona przez Jana Pawła II w dniu 17 czerwca 1983 roku.

 

W drodze do domu przejechaliśmy obok Stadionu Narodowego, który został wybudowany w miejscu Stadionu Dziesięciolecia. W tym miejscu w trakcie drugiej podróży apostolskiej do Polski uroczystą mszę odprawił Jan Paweł II, przypominając w homilii, że naszego historycznego „wczoraj”, a także i „dzisiaj” niepodobna zrozumieć bez Chrystusa.

 

Tak zakończyliśmy nasz spacer po warszawskiej Pradze śladami Jana Pawła II. 

 

Galeria zdjęć


GALERIA POZIOMA
ŚWIĘTY JAN PAWEŁ II

!!! CO, GDZIE, KIEDY !!!
maj, 2024
pnwtśrczptsbnd
12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031
BŁOGOSŁAWIEŃSTWO

PODZIĘKOWANIA

BŁOGOSŁAWIEŃSTWO

AKT ZAWIERZENIA GRUPY

SONDA
Czy Polacy wystarczająco pielęgnują pamięć św. Jana Pawła II
TAK
NIE

Wyniki
WAŻNE STRONY

KONTO UŻYTKOWNIKA
Witaj,
nie jesteś zalogowany.

Zaloguj się
Grupa "Santo Subito" - Parafia Św. Ojca Pio w Warszawie
ul. Rybałtów 25 - tel. Maciek 607-370-111, Piotr 604-280-522
e-mail: maciej.tc@gmail.com, popoinke@gmail.com
Informacje działają w oparciu o system CMS Webman
Generowanie strony [s]: 0.0726