Za oknami zapada zmierzch. Późne popołudnie 13 grudnia 2014. Spotykamy się na naszych adwentowych rekolekcjach, choć każdy z nas ma na pewno wiele zaległych prac do zrobienia w tym okresie przedświątecznym. Zaufaliśmy Panu, ze czas z Nim spędzony ma sens i nie jest to czas stracony.
Naszym przewodnikiem duchowym jest Ksiądz Piotr.
Rekolekcje rozpoczynamy liturgia nieszporów i mszą św. w naszej kaplicy. Podczas mszy świętej polecamy Panu Bogu te osoby, które były lub są dla nas ważne i wpłynęły na nasze życie. W głębi serca wspominamy nasze matki, ojców, dziadków, nauczycieli, osoby obce, ale tak dla nas ważne. Osoby dobre, pracowite, odważne, ciche i kochające ,,,. To w intencji tych bliskich każdemu z nas osób - naszych pośredników w drodze do Domu Pana modlimy się i poświęcamy chwile zadumy.
Nasze rekolekcje kontynuujemy dalej w salce papieskiej. A "że wiara rodzi się ze słuchania" zaczynamy od lektury fragmentu Księgi Rut z Pisma Świętego.
Księga Rut to księga 5 zwojów, czytana przez Żydów w czasie najważniejszych świąt. Jej pierwsze słowa to: "W czasach, gdy krajem rządzili sędziowie nastał głód w kraju". Te czasy to XII/XI wiek przed narodzeniem Jezusa Chrystusa - bardzo trudny czas w historii Izraela.
Księga Rut to opis drogi Noemi - owdowiałej matki i jej synowej Rut - także wdowy - do Betlejem. Rut to kobieta z Moabu, kraju pogardzanego przez Izraelitów, biblijna prababka Dawida. Jej imię znaczy „Przyjaciółka”, po prostu Przyjaciółka. Rut kocha swoją teściową, zostawia wszystko i idzie z nią w nieznane, mimo tego, ze na tej obcej ziemi przez pokolenia będzie ona obca. Kobieta jest przykładem wielkiej miłości i posłuszeństwa wobec swojej teściowej. "Gdzie ty pójdziesz, tam ja pójdę". "Twój Bóg będzie moim Bogiem".
Czy stać mnie na takie bezwarunkowe posłuszeństwo wobec drugiej osoby? Czy nie będzie we mnie sprzeciwu? Czy jestem w stanie zostawić wszystko i iść za głosem Pana?
Zycie Rut jest bardzo trudne, pełne wyrzeczeń. Jako Moabitka nie ma praktycznie żadnych praw. Cierpi biedę. I w naszym życiu zdarzają się trudne chwile, kiedy sytuacja praktycznie wydaje się bez wyjścia. Może wtedy dopada nas zwątpienie?
Panie czemuś mnie opuścił? W sytuacjach skrajnych możemy dojść do przekonania, że Boga nie ma, bo przecież gdyby był to nie dopuściłby do takiej sytuacji. Gniewamy się na Pana Boga.... A On jest, objawia się w historii konkretnego narodu, konkretnego człowieka, który stanął na naszej drodze. Może to właśnie Pan przemówił do nas przez matkę, dziadka, nauczyciela, czy innego człowieka postawionego na naszej drodze, aby miał wpływ na nasze życie, na to jak postępujemy.
Na drodze Rut pojawia się Booz, który pozwala jej zebrać kłosy pozostawione przez żniwiarzy. Daje jej pokarm i wsparcie. "Opuściłaś rodzinne strony, niech Pan cię wynagrodzi za to".
Przez kogo przyszedł do mnie Bóg? Kto dal mi wsparcie i fizyczne i duchowe?
Rut doświadczyła tajemnicy przykazań. A jak ja przestrzegam przykazań? Czy są to dla mnie kajdany czy radość z Bożej miłości? Co jest dla mnie Moabem - ziemia nie poddana Bogu?
Każdy człowiek ma imię, to imię cos znaczy. A gdybym sam wybierał sobie imię to kogo bym wybrał? Rut - Przyjaciółkę? Orfe - Upartą? Elimelka - Mój Pan jest Królem? Kim jestem w życiu?
Na te wszystkie pytania staraliśmy się sobie odpowiedzieć podczas naszych rekolekcji. Obecne z nami były Relikwie Krzyża, które przyniósł Ksiądz Piotr. Mikroskopijne cząsteczki drzewa, na którym umarł Ten co kochał nas nad życie.
Rekolekcje zakończyliśmy modlitwa różańcową.
Serdeczne Bóg zapłać Księdzu Piotrowi, że był z nami i tak pięknie prowadził nasze rekolekcje pozwalając nam otworzyć szerzej oczy i kochać goręcej.
Rekolekcje - plik audio
Galeria zdjęć
|