STOWARZYSZENIE

 

O NAS
STRONA GŁÓWNA
MANIFEST
GENEZA I CELE
KONTAKT
WYSZUKIWARKA
HISTORIA GRUPY

GALERIA ZDJĘĆ

FILMY

DO SŁUCHANIA

TEATR SANTO SUBITO

POEZJA

DO CZYTANIA

RZYM 16-23.10.2010

ZIEMIA ŚWIĘTA 19 - 26.04.2013

 

2013.11.16 Spotkanie z Ojcem Marcinem Lisakiem, encyklika Centesimus Annus

Zbliżał się termin zaplanowanej na sobotę 16.11.2013 r. dyskusji Grupy  na temat encykliki „Centesimus annnus”, kolejnej papieskiej encykliki na liście czytanych ostatnio przez nas.

 

Spotkanie dzisiejsze  mogło jednak nie dojść do skutku. Nie przypuszczałam, że pokona mnie tak silne przeziębienie, że zupełnie stracę głos (i siły).

Nie pomógł rozpaczliwy apel i e-mail, by ktoś mnie zastąpił przy organizacji wydarzenia.

 

Bez używania głosu, zaprosić  prelegenta do udziału w spotkaniu, oznaczało liczyć tylko na internet...

 

Pomogły siły wyższe – to sam „Duch przychodzi z pomocą naszej słabości”.

 

Nie przypuszczałam, że uda mi się w końcu kogoś zaprosić i co najważniejsze – że  Gość ucieszy się w takim samym jak ja stopniu z zaproszenia na spotkanie!

 

 

Przypadkiem  nie można również nazwać tego, że Gość – o. Marcin Lisak, dominikanin, jest z wykształcenia socjologiem. Doktorat uzyskał pisząc rozprawę: „Katolicki liberalizm. Etyka społeczna Michaela Novaka”.

 

Najsłynniejsze dzieło teologa  Michaela Novaka, zatytułowane „Duch demokratycznego kapitalizmu”,  zaliczane do kanonu ważnych lektur społeczno-ekonomicznych, zawiera wiele idei, które w powszechnym mniemaniu mogły stanowić podstawę do wypracowania stanowiska Kościoła katolickiego wobec gospodarki wolnorynkowej, które to stanowisko zostało  z kolei zawarte w encyklice Jana Pawła II ”Centesimus annus”.                            

 

 

Celem encykliki ”Centesimus annus” „było spojrzenie w przeszłość, ale przede wszystkim skierowanie uwagi ku przyszłości”(CA 62). Papież zachęca w niej ”do spojrzenia w przyszłość, w której już dostrzegamy trzecie tysiąclecie ery chrześcijańskiej, pełne niewiadomych, ale też wielce obiecujące. Te niewiadome i te nadzieje wpływają na naszą wyobraźnię i zmysł twórczy, a jednocześnie uświadamiają nam, że jako uczniowie jedynego Nauczyciela, Chrystusa, mamy obowiązek wskazywać drogę, głosić prawdę i przekazywać życie, którym On jest” (CA 3).

„Nauka społeczna interesuje się dziś szczególnie człowiekiem w jego powiązaniu ze złożoną siecią relacji, charakterystyczną dla współczesnych społeczeństw. Nauki humanistyczne i filozofia pomagają wyjaśnić, na czym polega centralna rola człowieka w społeczeństwie, i uzdalniają go do lepszego rozumienia samego siebie jako „istoty społecznej”. Tylko wiara jednak objawia mu w pełni jego prawdziwą tożsamość i właśnie z niej wyrasta nauka społeczna Kościoła, który wykorzystując dorobek nauk przyrodniczych i filozofii pragnie towarzyszyć człowiekowi na drodze zbawienia”(CA 54).

 

Encyklika ”Centesimus annus”  Jana Pawła II, ogłoszona 1 maja 1991 roku, podejmuje analizę gospodarczej, społecznej i politycznej sytuacji, jaka powstała po 1989 roku w Europie i zwraca uwagę na najważniejsze aktualne kwestie dotyczące ustroju  oraz form współistnienia ludzi i narodów. Odczytana została jako mocny głos w dyskusji ze współczesną myślą ekonomiczną. Jest  jedną z najważniejszych wypowiedzi Kościoła na temat życia gospodarczego i przedstawia wizję sprawiedliwego ładu gospodarczego, opartego na zasadzie głoszącej podmiotowość i celowość człowieka w życiu społecznym.

 

„Another Day in Paradise” – ta ballada rockowa  w grudniu 1989 r.  znalazła się na pierwszym miejscu amerykańskiej listy przebojów magazynu Billboard. Słuchając tekstu piosenki, czytamy na ekranie: 1 miliard ludzi na globie nie posiada odpowiedniego schronienia; w USA są 3 miliony bezdomnych; 100 milionów bezdomnych żyje na całym świecie; a także – „zabrania się karmić żebrzących – może to powodować korki na skrzyżowaniu”...

 

Hasło czwartej, odbytej w czerwcu 1991r. pielgrzymki papieża Jana Pawła II do Polski: "Bogu dziękujcie, Ducha nie gaście",oddawało radość z odzyskanej wolności, ale także troskę o sposób, w jaki wolność będzie dalej pielęgnowana i wykorzystana do pokonania kryzysów społeczno-ekonomicznych i moralnych polskiego społeczeństwa.

 

Wypowiedziane wówczas słowa papieża brzmią aktualnie także dzisiaj:

 

(...) trzeba dojrzałej wolności. Tylko na takiej może się opierać społeczeństwo, naród, wszystkie dziedziny jego życia, ale nie można stwarzać fikcji wolności, która rzekomo człowieka wyzwala, a właściwie go zniewala i znieprawia. Z tego trzeba zrobić rachunek sumienia u progu III Rzeczypospolitej! "Oto matka moja i moi bracia". Może dlatego mówię tak, jak mówię, ponieważ to jest moja matka, ta ziemia! To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry!”

Jan Paweł II mówił także podczas pielgrzymki: „Kościół pragnie uczestniczyć w życiu społeczeństw tylko jako świadek Ewangelii i obce mu są dzisiaj dążenia do zawładnięcia jakąkolwiek dziedziną życia publicznego, która do niego nie należy”.

 

Tegoroczny karp będzie chudszy, choinka niższa, a prezenty pod nią skromniejsze niż jeszcze rok temu. Polak na święta wyda najmniej w Europie - wynika z badań firmy doradczej. Choć w przyszłość patrzymy z niepewnością, to ok. 1126 zł - tyle według raportu firmy wyda statystyczna polska rodzina na tegoroczne święta Bożego Narodzenia. To najmniej z 17 przebadanych europejskich krajów.


Praktyczne prezenty, jedzenie z dyskontów i wydatki mniejsze niż rok wcześniej nie oznaczają jednak, że jest u nas aż tak źle. Choć święta będą kryzysowe, to eksperci widzą pewne pozytywy.

 

W zeszłym roku, gdy pytaliśmy o przyszłość, większość osób patrzyła na 2013 rok pesymistycznie. Teraz się to zmieniło. Coraz więcej osób mówi, że jedynie nie jest pewna tego, co się wydarzy - mówi analityk. 

 

 

Jego zdaniem grudzień i nasze decyzje zakupowe w tym miesiącu, będą kluczowe dla całego roku. Pokażą bowiem, czy Polska rzeczywiście spowolnienie gospodarcze ma już za sobą.

 

Kiedy człowiek zapomina o swym wiecznym przeznaczeniu, gdy horyzont jego życia ogranicza się do spraw ziemskiej egzystencji – zadowala się fikcyjnym pokojem, spokojem czysto zewnętrznym, którego ochronę ma mu zagwarantować najwyższy możliwie dobrobyt materialny, jaki można osiągnąć przy najmniejszym wysiłku. W ten sposób buduje on pokój niedoskonały i nietrwały, nie zakorzeniony bowiem w godności osoby ludzkiej, uczynionej na obraz i podobieństwo Boże i powołanej do Bożego synostwa. Nigdy nie powinniście zadowalać się tymi namiastkami pokoju (...).

Pokój, na który świat czeka z takim utęsknieniem, musi narodzić się w sercu każdego mężczyzny i każdej kobiety, jako dojrzały owoc Ducha, kiedy to każdy człowiek współpracuje z łaską Bożą. Jest to pokój dany, a zarazem zdobywany” (JP2 , Rzym 1986 r.).

 

 

Dokumenty papieskie, zwłaszcza te dotyczące życia społecznego - papieskie nauczanie zawarte w encyklikach społecznych, odnosi się do konkretnych wydarzeń – jest rozpoznawaniem pewnych „znaków czasu” (za Soborem Watykańskim II), czy też (za Papieżem Leonem XIII w encyklice „Rerum novarum”) – rozpatrywaniem w świetle Ewangelii „rzeczy nowych”. Stąd ta data 1991 roku jest ważna, bo w omawianej encyklice „Centesimus annus” kluczowym odniesieniem do tego co się wydarzyło i  nadal dzieje się w świecie, nie jest wyłącznie dyskusja jaki ma być model społeczeństwa, czy model gospodarki, czy nawet w jaki sposób w przestrzeni społecznej ma wyglądać wolność, tylko punktem odniesienia jest rok 1989, któremu poświęcony został w encyklice cały rozdział.

 

Ten punkt stanowi odwołanie do konkretnego miejsca i czasu, bo Kościół i teologia są zanurzone w czasie, w naszej ludzkiej rzeczywistości – to jest bardzo ważne odniesienie, bo encyklika jestrozwinięciem i przeniesieniem nauczania papieskiego na współczesne czasy.

 

Kluczem, w jakim encyklikę należy rozpatrywać jest „wiosna/jesień ludów” w Europie, które  wyzwalają się spod wpływu komunizmu w 1989 -1990 -1991 roku (rozpad ZSRR). Papież Jan Paweł II podkreśla, że aby na nowo odczytać encyklikę „Rerum novarum” Leona XIII, trzeba na nowo spojrzeć na nią i na jej kontekst społeczny oraz teologiczny, i wtedy zobaczyć  dookoła nas „rzeczy nowe”. Podkreśla jednocześnie, żeto co jest propozycją Kościoła, to nie jest jakaś inna nowa droga pomiędzy socjalizmem a kapitalizmem, lecz  jest to nauka społeczna, która w gruncie rzeczy jest  teologią moralną, czyli teologiczno-moralnym namysłem nad sprawami społecznymi. „Tym, co stanowi wątek i w pewnym sensie myśl przewodnią encykliki i w ogóle całej nauki społecznej Kościoła, jest poprawna koncepcja osoby ludzkiej, jej niepowtarzalnej wartości, płynącej stąd, że człowiek jest „jedynym na ziemi stworzeniem, którego Bóg chciał dla niego samego”. Uczynił go na swój obraz i podobieństwo, obdarzając niezrównaną godnością”.

 

To oznacza, że w jakiejkolwiek ocenie rzeczywistości społecznej (socjalizmu, komunizmu, marksizmu, liberalizmu, konsumizmu), myślą przewodnią nauczania społecznego jest antropologia teologiczna, czyli płynąca z teologii wizja człowieczeństwa.

Papież wylicza w encyklice przyczyny autodestrukcji komunizmu, a na poziomie antropologicznym, najbardziej właściwym Kościołowi, wskazuje najważniejszą tego przyczynę: pustkę duchową, wytworzoną przez ateizm.

 

 

W kolejnych rozdziałach encykliki Papież przedstawia już pozytywne wskazania: wyjaśnia, że Kościół docenia własność prywatną, której jednak nie nadaje rangi absolutnej, podkreśla natomiast powszechne przeznaczenie dóbr. Uznaje pozytywną rolę zysku, lecz jednocześnie przestrzega przed konsumizmem.

 

„Czy można więc powiedzieć, że klęska komunizmu oznacza zwycięstwo kapitalizmu jako systemu społecznego i że ku niemu winny zmierzać kraje, które podejmują dzieło przebudowy gospodarczej i społecznej? (...) Odpowiedź jest oczywiście złożona. Jeśli mianem „kapitalizmu” określa się system ekonomiczny, który uznaje zasadniczą i pozytywną rolę przedsiębiorstwa, rynku, własności prywatnej i wynikającej z niej odpowiedzialności za środki produkcji, oraz wolnej ludzkiej inicjatywy w dziedzinie gospodarczej, na postawione wyżej pytanie należy z pewnością odpowiedzieć twierdząco, choć może trafniejsze byłoby tu wyrażenie „ekonomia przedsiębiorczości”, „ekonomia rynku” czy po prostu „wolna ekonomia”. Ale jeśli przez „kapitalizm” rozumie się system, w którym wolność gospodarcza nie jest ujęta w ramy systemu prawnego, wprzęgającego ją w służbę integralnej wolności ludzkiej i traktującego jako szczególny wymiar tejże wolności, która ma przede wszystkim charakter etyczny i religijny, to wówczas odpowiedź jest zdecydowanie przecząca.”(...) (CA 42)

 

Kościół nie proponuje żadnych modeli. Realne i naprawdę skuteczne modele mogą się zrodzić jedynie w ramach różnych historycznych sytuacji, dzięki wysiłkowi tych wszystkich, którzy w sposób odpowiedzialny podejmują konkretne problemy we wszystkich ich aspektach społecznych, gospodarczych, politycznych i kulturalnych, zazębiających się ze sobą. Temu wysiłkowi Kościół ofiarowuje, jako niezbędną ideę przewodnią, swoją naukę społeczną.”(CA 43)

 

„Nie będąc ideologią, wiara chrześcijańska nie sądzi, by mogła ująć w sztywny schemat tak bardzo różnorodną rzeczywistość społeczno-polityczną i uznaje, że życie ludzkie w historii realizuje się na różne sposoby, które bynajmniej nie są doskonałe. Tak więc metodą Kościoła jest poszanowanie wolności przy niezmiennym uznawaniu transcendentnej godności osoby ludzkiej .Wolność jednak w pełni jest dowartościowana jedynie poprzez przyjęcie prawdy(...). Chrześcijanin żyje wolnością  i służy jej zgodnie z misyjną naturą swego powołania, ofiarowując innym prawdę, którą sam poznał. W dialogu z innymi ludźmi, baczny na każdy fragment prawdy, obecny w konkretnym życiu i w kulturze poszczególnych osób oraz narodów, nie przestaje potwierdzać tego, co poznał dzięki wierze i właściwemu używaniu rozumu”(CA 46).

 

 

Chętnie i długo dyskutowaliśmy z o. Marcinem:  padały stwierdzenia o profetyzmie Jana Pawła II w odniesieniu do słów pielgrzymki z 1991 r., wzmianki o ostatnich tragicznych wydarzeniach u wybrzeży Lampedusy i o emigracji, pytania o rolę zysku w przedsiębiorstwie, o upodmiotowienie katolików świeckich, o przyszłość kobiet i kościoła, pytania dotyczące pomocy ekonomicznej krajów zachodnich dla Polski po 1989 r. i ew. utraty niezależności ekonomicznej z tym związanej,  globalizacji i roli korporacji,  rozwoju państw po procesie transformacji ustrojowej, szkoleń zawodowych, zabezpieczeń socjalnych oraz etyki w korporacjach, roli banków w generowaniu kryzysu, roli świeckich w kościele...

 

Przypominam sobie mój maj 1991 roku – spoglądam w przeszłość, a zarazem patrzę na chwilę obecną, listopad 2013 roku – wkrótce minie ćwierć wieku od daty wydania encykliki. Dla Polaków szczególne znaczenie tego tekstu polega na tym, że jego treść ściśle wiąże się z rozpadem światowego bloku komunistycznego. Lata 1989-1991 stanowiły początek głębokich przemian w Polsce. Zdaniem papieża Jana Pawła II, załamanie się socjalizmu było nieuchronnym efektem fałszywej koncepcji, która nie traktowała człowieka jako twórczy podmiot. A wolność gospodarcza ujęta systemem prawnym winna służyć przede wszystkim  szczególnemu rodzajowi wolności ludzkiej, wolności o wymiarze etycznym i religijnym.

 

„Wolność jest darem, który skłania do podjęcia odpowiedzialności i do nadania prawdziwego znaczenia własnemu działaniu (...), jest „ mocą radykalnego zobowiązania, (...) znakiem prawdy o człowieku i podstawową zasadą jego działania”.

 

Powszechnie uważa się, że Jan Paweł II miał duży wpływ na to, że doszło do upadku komunizmu w Europie. Rola Jana Pawła II w tym procesie była kluczowa (G.Weigel, 2014). Bez niego komunizm nie upadłby wtedy, kiedy do tego doszło, ani w stylu, w jakim to się stało.

 

„Ojczyznę wolną pobłogosław, Panie!” – mogliśmy w tym czasie zacząć śpiewać w kościołach, z ulgą w sercu.

 

 

Galeria zdjęć


GALERIA POZIOMA
ŚWIĘTY JAN PAWEŁ II

!!! CO, GDZIE, KIEDY !!!
maj, 2024
pnwtśrczptsbnd
12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031
BŁOGOSŁAWIEŃSTWO

PODZIĘKOWANIA

BŁOGOSŁAWIEŃSTWO

AKT ZAWIERZENIA GRUPY

SONDA
Czy Polacy wystarczająco pielęgnują pamięć św. Jana Pawła II
TAK
NIE

Wyniki
WAŻNE STRONY

KONTO UŻYTKOWNIKA
Witaj,
nie jesteś zalogowany.

Zaloguj się
Grupa "Santo Subito" - Parafia Św. Ojca Pio w Warszawie
ul. Rybałtów 25 - tel. Maciek 607-370-111, Piotr 604-280-522
e-mail: maciej.tc@gmail.com, popoinke@gmail.com
Informacje działają w oparciu o system CMS Webman
Generowanie strony [s]: 0.0665