Do pieczenia nie trzeba nas zachęcać - akcja jest wpisana w kalendarz grupy od ładnych kilku lat i wszyscy czekają na nią prężni i gotowi. Nad wypiekami pracują całe rodziny, angażują się sąsiedzi i jak donoszą niektórzy członkowie naszej grupy - koleżanki i koledzy z pracy, bo bardzo boimy się, że ciasteczek mogłoby nam zabraknąć!
Spędziliśmy sobotni wieczór, a niektórzy więcej wieczorów pracowicie na wspólnym dekorowaniu, w wybornych humorach i wspaniałej adwentowej atmosferze.Sama Hania Rowińska z wnuczką upiekła i zapakowała 128 paczuszek!
Zaangażowanie wypiekających i sprzedających zaowocowało okrągłą sumką: zebraliśmy 4215 zł!Bajecznie kolorowe pierniczki przyciągały szczególnie rzesze dzieci po mszach dziecięcych. Popatrzcie sami!