W niedzielę 21 października z inicjatywy grupy Santo Subito odbyła się w naszym kościele po raz pierwszy Akcja "Podaruj książce drugie życie". Celem akcji było wymienienie się pomiędzy naszymi parafianami posiadanymi a już niepotrzebnymi książkami. Cenę za każdą książkę osoba zainteresowana ustalała sama. Wszystkie pieniądze, które udało się zebrać w ramach Akcji zostały przekazane na budowę kościoła.
Akcja przerosła wszelkie oczekiwania - jak widać na zdjęciu. Parafianie podjęli bardzo radośnie i z dużym zainteresowaniem nasz pomysł prosząc, żeby w następnym roku zorganizować taką akcję raz jeszcze. Na specjalne życzenie wymiana książek była przedłużona na następną niedzielę. Dzięki hojności naszych parafian udało się zebrać 3.429 złotych, które wspomogą budowę kościoła.
WSZYSTKIM PARAFIANOM SERDECZNIE DZIĘKUJEMY
Szczególne podziękowania dla Ali, która całą akcję wymyśliła, Ewie, która nad wszystkim wspaniale czuwała i przygotowała przy wsparciu innych osób z grupy.
Wieczorem po Eucharystii wieczornej o godz. 18.30 grupa Santo Subito przygotowała specjalny program z okazji dnia wspomnienia Błogosławionego Jana Pawła II. Członkowie grupy modlili się Litanią do Błogosławionego Jana Pawła II. Fragmenty Litanii przeplatane były krótkimi filmami z życia Papieża oraz śpiewem.
Chcieliśmy w ten sposób podkreślić nasz związek z Janem Pawłem II, podkreślić jedność grupy, ale jednocześnie wyrazić naszą przynależność do całej wspólnoty parafialnej (wychodzimy z ogółu zgromadzonych i do nich wracamy).
Pamiętnego dnia konklawe, tamtego konklawe, ten Wielki Kapłan był naszym zdziwieniem, które odebrało nam mowę, był ogromnym niedowierzaniem, pomimo wiary w realność tego, co się dzieje. Wypełnił Sobą całą przestrzeń, w której nie było miejsca nawet na oddech. Z ust mojej ukochanej Mateczki nie schodziły słowa „Tereniu, Polak Papieżem”. Był niewypowiedzianą radością, wręcz euforią, naszym krwioobiegiem i rytmem naszego pulsującego serca.
W każdą kolejną rocznicę wyboru Karola Wojtyły na Pasterza Kościoła, każdy z nas przywołuje własne przeżycia związane z tymi wydarzeniami. Ten dzień był początkiem długiego pontyfikatu. W czasie jego trwania Jan Paweł II, jak każdy Apostoł, nauczał. Nauczając wskazywał, jak ważną rzeczą w życiu każdego człowieka jest modlitwa.
W Kalwarii Zebrzydowskiej, 7 czerwca 1979 roku mówił:
"Chcę wam powiedzieć wszystkim, a zwłaszcza młodym: nie ustawajcie w modlitwie! Trzeba się zawsze modlić, a nigdy nie ustawać (por. Łk 18, 1), powiedział Pan Jezus. Módlcie się i kształtujcie poprzez modlitwę swoje życie. „Nie samym chlebem żyje człowiek” (Mt 4, 4) i nie samą doczesnością, i nie tylko poprzez zaspokajanie doczesnych materialnych potrzeb, ambicji, pożądań, człowiek jest człowiekiem... „Nie samym chlebem żyje człowiek, ale wszelkim słowem, które pochodzi z ust Bożych”. Jeśli mamy żyć tym słowem, słowem Bożym, trzeba nie ustawać w modlitwie! Może to być nawet modlitwa bez słów... Niech z tego miejsca do wszystkich, którzy mnie słuchają, tutaj albo gdziekolwiek, przemówi proste i zasadnicze papieskie wezwanie do modlitwy. A jest to wezwanie najważniejsze. Najistotniejsze orędzie!"……
To orędzie stało się myślą przewodnią modlitewnego spotkania, które odbyło się 21 października (niedziela) w naszej kaplicy, nawiązującego do trzech powtarzających się cyklicznie, a niezwykle dla nas istotnych wydarzeń: 14 października – Dzień Papieski, 16 października – rocznica wyboru Karola Wojtyły na Papieża oraz 22 października – ustanowiony przez Benedykta XVI, dzień Błogosławionego Jana Pawła II w Kościele.
W książce-wywiadzie „Przekroczyć próg nadziei” Jan Paweł II odpowiada na pytania, które powinien sobie zadawać każdy chrześcijanin:
Co to jest modlitwa?
„Najpowszechniej się mniema, że to jest rozmowa.
W rozmowie zawsze jest: „ja” i „ty”, w tym wypadku „Ty” pisane przez duże T.
Początkowo doświadczenie modlitwy uczy, że „ja” wydaje się tu wiodące.
Potem przekonujemy się, że naprawdę jest inaczej.
Wiodące jest „Ty”, w którym bierze początek nasza modlitwa.
Tego właśnie uczy św. Paweł w Liście do Rzymian. Dla Pawła modlitwa jest odzwierciedleniem całej stworzonej rzeczywistości, jest poniekąd funkcją kosmiczną.”
Co jest w modlitwie najważniejsze?
„Tak, więc w modlitwie najważniejszy jest Bóg.
Najważniejszy jest Chrystus, który stale wyzwala stworzenie z niewoli zepsucia i prowadzi ku wolności, ku chwale dzieci Bożych.
Najważniejszy jest Duch Święty, który „przychodzi z pomocą naszej słabości.”
Modlitwę zawsze zaczynamy z myślą, że to jest nasza inicjatywa.
Tymczasem jest to zawsze Boża inicjatywa w nas.
Ta inicjatywa przywraca nam nasze własne człowieczeństwo, przywraca nam naszą szczególną godność.
Owszem, wprowadza nas w wyższą godność dzieci Bożych, synów Bożych, którzy są oczekiwaniem całego stworzenia.”
Jaki jest cel modlitwy?
„Modlitwa jest szukaniem Boga, ale jest także objawianiem się Boga.
Poprzez modlitwę Bóg objawia się, jako Stwórca i Ojciec, jako Odkupiciel i Zbawca, jako Duch, który „przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego” (1 Kor 2,10), a przede wszystkim „tajniki ludzkich serc” (por. Ps 44[43], 22).
Poprzez modlitwę Bóg objawia się przede wszystkim, jako Miłosierdzie, to znaczy, jako Miłość, która wychodzi na spotkanie człowieka cierpiącego, jako Miłość, która dźwiga, podnosi z upadku, zaprasza do ufności.
Zwycięstwo dobra w świecie jest organicznie związane z tą prawdą.
Człowiek, który się modli, wyznaje tę prawdę i niejako uobecnia Boga, który jest Miłością miłosierną pośród świata.”
I ostatecznie: Jak się modlić?
„Modlić się można i trzeba na różne sposoby, tak jak obficie pouczyła nas o tym Biblia.
Księga Psalmów jest wciąż niezastąpiona.
Trzeba się modlić „błaganiem niewymownym”, ażeby wejść w rytm błagań samego Ducha.
Trzeba błagać o przebaczenie, włączając się w to wielkie wołanie Chrystusa Odkupiciela (por. Hbr 5,7). Poprzez to wszystko trzeba głosić chwałę.
Modlitwa jest zawsze opus gloriae (dziełem chwały).
Człowiek jest kapłanem stworzenia.
Chrystus potwierdził mu tę godność i to powołanie.
Stworzenie spełnia swoje opus gloriae przez to, że jest, czym jest i czym się staje.”
Te wypowiedziane i zapisane w pięknej formule słowa zostały przez nas wyrecytowane, chcieliśmy, aby wybrzmiały w świątyni zapadając w serca zgromadzonych wiernych.
Ostatecznie słowa o modlitwie przerodziły się w żywą modlitwę. Poprzez wstawiennictwo bł. Jana Pawła II, z Maryją, Królową Polski, którą Papież tak bardzo umiłował, w rozpoczętym Roku Wiary modliliśmy się o Polskę wierną Bogu, Krzyżowi i Ewangelii. Modliliśmy się wszyscy razem, piękną Litanią do bł. Jana Pawła II.
Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Błogosławiony Janie Pawle, módl się za nami…
Apostole pojednania i pokoju, módl się za nami…
Mężu modlitwy zanurzony w Bogu, módl się za nami…
Były również kwiaty. Symbolikę czerwonych róż odczytuje każdy. Umieściliśmy je pod wizerunkiem Jana Pawła II.
Śpiew scholii, która wykonała pieśni o Janie Pawle II, stanowił wzruszające dopełnienie całości.
Galeria zdjęć
|