W dniu 19.11.2011 spotkaliśmy się w Sali Papieskiej, by studiować treść Encykliki Jana Pawła II "O Duchu Świętym w życiu Kościoła i świata".
Na spotkanie zaprosiliśmy ks. Józefa Jachimczaka. Na początku odprawił on Mszę Św. i wygłosił krótką naukę. W rozważaniach poruszył temat ostatecznego rozrachunku naszych ziemskich czynów, w nawiązaniu do dzisiejszych czytań w przeddzień święta Chrystusa Króla. Bóg przyjdzie – mówił - by nas sądzić z czynów miłości; stojąc przed Bogiem, odpowiemy na pytanie: czy żyłeś dla siebie, czy żyłeś dla innych?. Przeklęty, kto żył tylko dla siebie! Czym bowiem jest piekło? - brakiem miłości! Zło jednak nigdy nie pokona człowieka, bo jest z nim Król Miłosierdzia – Chrystus Król. Królestwo Boże nie od razu się spełnia, znajdzie je jednak ten, który go szuka. I najważniejsze – gdy się nie modlimy, to nie mamy co liczyć na miejsce przy stole biesiadnym. Dobro zwycięża, gdy w codziennej modlitwie z nadzieją powtarzamy naszą prośbę do Boga: „Przyjdź Królestwo Twoje!”.
Po Mszy Św. Ewa przedstawiła krótko naszego dzisiejszego Gościa - ks. Józefa Jachimczaka i odczytała fragmenty jego książki. Po tym wstępie przeszliśmy do rozważań i krótkiej dyskusji nad treścią Encykliki.
Encyklika "O Duchu świętym w życiu Kościoła i świata", wydana 18 maja 1986 r., poświęcona jest w całości osobie Ducha Świętego i stanowi logiczne dopełnienie encyklik poświęconych przez Papieża pozostałym osobom Trójcy Świętej: Ojcu - "Dives in misericordia" i Synowi - "Redemptor hominis". Istotnym zagadnieniem poruszanym w encyklice jest działanie Ducha Świętego w historii zbawienia i Kościoła. Duch Święty jest rozumiany, jako Duch Prawdy, sprawca wcielenia Boga oraz uświęcenia człowieka.
W pierwszej części zatytułowanej: "Duch Ojca i Syna dany Kościołowi" zostały przedstawione etapy i sposoby udzielania Kościołowi i ludzkości Ducha Świętego, który daje życie. Przedmiotem rozważań jest jeden z najistotniejszych momentów historii zbawienia, wieczerza paschalna, podczas której Jezus zapowiada przyjście Pocieszyciela.
Posłanie Ducha Świętego, związane ze śmiercią i zmartwychwstaniem Chrystusa, nie jest jednak pierwszym posłaniem. Encyklika mówi, że chodzi tu o "nowy początek względem pierwotnego początku zbawczego udzielania się Boga, który łączy się z samą tajemnicą stworzenia". Ponieważ pierwsze udzielenie się Boga natrafiło na grzech, który jest "przeciwieństwem zbawczego udzielania się Boga człowiekowi", dlatego za pośrednictwem Krzyża Chrystusa zostaje udzielony Duch Święty, aby od dnia pięćdziesiątnicy pozostać z Kościołem i w nim, a poprzez Kościół w świecie. W ten sposób, Bóg poprzez udzielenie się w Duchu Świętym, dokonane za pośrednictwem Chrystusa, dał początek nowej epoce, w której wszystkie obietnice zbawienia zmieniły się w pewność.
Druga część encykliki, zatytułowana „Duch, który przekonywa świat o grzechu”, zawiera rozważania na temat działania Ducha Świętego wobec grzechu na świecie. Jednym z istotniejszych stwierdzeń jest to, że "przekonywać świat o grzechu - znaczy wykazywać zło, jakie w nim się zawiera". W sposób szczególny zostało uwzględnione zło grzechu niewiary w zbawcze posłannictwo Chrystusa. Encyklika ukazuje, w jaki sposób Duch Święty daje świadomość grzechu, który polega na odrzuceniu wiary i oddaleniu się przez człowieka od prawdy o Bogu. Duch Święty przekonuje świat, że sprawca wszelkiego zła, Szatan, został osądzony i potępiony. Stąd wypływa dla świata przeświadczenie o sprawiedliwości, to jest o tym, że dobro zwycięży zło. To potrójne przekonywanie: o grzechu, o sprawiedliwości i sądzie, prowadzi do wniosku, że dziełem Ducha Świętego w świecie jest kontynuowanie w nim Chrystusowego dzieła zbawienia.
Trzecia część encykliki zawiera rozważania, których treść wyraża tytuł: „Duch, który daje życie”. Encyklika staje się orędziem wyzwolenia poprzez Ducha Świętego, który daje życie. Głównym motywem obchodów roku dwutysięcznego jest wspomnienie narodzin Chrystusa, który począł się z Ducha Świętego. Jeżeli wcielenie Boga nastąpiło w określonym momencie czasowym, to jednak - stwierdza encyklika - Bóg wcielając się w konkretne człowieczeństwo, jednoczy się w pewien sposób z całą rzeczywistością człowieka i staje się stałym otwarciem się Boga wobec człowieka. Ponieważ wcielenie jest kulminacyjnym punktem samoudzielania się Boga, Duch Święty, który tego dokonuje, otwiera człowieka na tę tajemnicę i pobudza go, by wierzył z tym samym posłuszeństwem wiary, z jakim Najświętsza Maryja przyjęła zwiastowanie owej tajemnicy, która za sprawą Ducha Świętego miała się spełnić w jej łonie.
Encyklika wyraża życzenie, by ożywiające działanie Ducha Świętego objawiło się w obecnych czasach w umocnieniu człowieka wewnętrznego, tak człowiek w nowy sposób pojął siebie samego i swoje człowieczeństwo, "by doznał pełnego urzeczywistnienia ów obraz i podobieństwo Boże, jakim człowiek jest od początku". Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem (J 14, 26).
Droga Kościoła przebiega przez serce człowieka, tam bowiem jest owo ukryte miejsce zbawczego spotkania z Duchem Świętym: z Bogiem ukrytym. Tam właśnie Duch Święty staje się źródłem wody wytryskującej ku żywotowi wiecznemu. Tam trafia On, jako Duch Prawdy, a zarazem, jako paraklet przyobiecany przez Chrystusa. Działa, jako Pocieszyciel, jako Rzecznik i Orędownik - zwłaszcza wtedy, gdy człowiek i ludzkość staje wobec potępiających sądów owego "oskarżyciela", o którym mówi Apokalipsa, iż dniem i nocą oskarża braci naszych przed Bogiem naszym.
Podsumowaniem rozważań nad treścią Encykliki były myśli Księdza, przedstawione w prezentacji.
Apostołowie zostali napełnieni Duchem Świętym, aby głosili Dobrą Nowinę o Chrystusie. Kościół i każdy z nas otrzymał nakaz głoszenia Ewangelii.
Dobra Nowina jest wezwaniem do dawania świadectwa innym o Miłości Boga.
To Duch Św. uzdalnia nas do otrzymania i rozwijania w sobie Bożego życia. Musimy jednak otworzyć się na Jego działanie i podjąć trud życia według wskazań Ewangelii.
Uczniów Chrystusa można poznać po owocach ich działania. „Owocem zaś Ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie” (Ga 5,22-23). Człowieka, który jest otwarty na działanie Ducha Świętego można porównać do pięknego, urodzajnego drzewa przynoszącego owoce.
Wydając owoce Ducha, stajemy się prawdziwą światłością tego świata, przez co możemy zmieniać jego oblicze. Świat widząc nasze dobre uczynki, będzie wielbił Jezusa – prośmy Boga, by pomagał nam w tym mocą Ducha Świętego.
Spotkanie zakończyliśmy słowami pięknej modlitwy do Ducha Świętego:
Modląc się pamiętaliśmy, że prawdziwa modlitwa – trzeba podkreślić, nie jest umiejętnością, w której można się wyćwiczyć – to łaska ofiarowana nam przez Boga. Aby rozmawiać z Bogiem, musimy przede wszystkim nauczyć się słuchać i otwierać na przemieniającą moc Ducha Świętego.
Również i dzisiaj Duch Święty odnawia Kościół, daje charyzmaty. Obecnie przeżywamy czas Nowej Ewangelizacji. W wielu miejscach kościoły stały się zbyt ciasne (jak w dniu 16.11.2011r. kościół p.w. Ofiarowania Pańskiego, gdzie niektórzy z nas byli), aby pomieścić uczestników nabożeństw o uzdrowienie. Duch Święty dociera do głębi serca współczesnego człowieka, dokonuje jego duchowego odrodzenia do nowego życia, pociesza, uzdrawia i uwalnia. Świadczy o tym wielu już uzdrowionych. Ich świadectwa umacniają naszą wiarę w to, że Jezus działa z taką samą mocą dziś, jak przed dwoma tysiącami lat.
Galeria zdjęć
|