W sobotę 11.12 spotkaliśmy się na rekolekcjach adwentowych naszej grupy. Ich tematem były rozważania o rodzinie, w oparciu o „List do Rodzin” Jana Pawła II. Rozpoczęliśmy je mszą św., prosząc Boga o potrzebne łaski. Z homilii ks. Piotra chyba najbardziej utkwiła nam w pamięci refleksja, że wychowywanie dzieci jest jak wkładanie rzeczy do skrzyni. Jeżeli włożymy do niej dobro, to również dobro kiedyś wyjmiemy, a jeżeli włożymy zło... Takie podejśćie pozwala spokojnie patrzeć na przejściowe kłopoty, jeżeli wiemy, że słowem i własnym przykładem uczymy dzieci miłości do Boga i drugiego człowieka. Dlatego tak wielka jest odpowiedzialność rodziców.
Po mszy św. ksiądz Krzysztof Jarosz rozpoczął naukę rekolekcyjną. Tekst „Listu do rodzin”, w porównaniu z innymi dokumentami papieskimi jest krótki, ale praktycznie każde zdanie zasługuje na dłuższe rozważanie. Fundamentalnym stwierdzeniem jest przekonanie papieża, że rodzina jest drogą Kościoła, bo człowiek jest drogą Kościoła, a człowiek przecież wyrasta z rodziny. Człowiek bierze początek w Stwórcy, w jego miłości. Syn Boży, stając się człowiekiem, zjednoczył się z każdym z nas, z każdą rodziną. Wielką wagę ma wspólna modlitwa w rodzinie. Papież podkreśla posłuszeństwo Jezusa wobec rodziców. Tym samym pokazuje wzajemne relacje jakie powinny łączyć członków rodziny. Rodzina jest Kościołem, najmniejszą wspólnotą, w której realizuje się wiara. To pierwsza wspólnota uczniów Pana, którzy chcą iść do Chrystusa. Dlatego służba rodzinie to najważniejsze zadanie Kościoła. Jak realizować tę myśl Kościoła? Najlepiej przez życie pełnią prawdy o Bogu w swojej rodzinie, w swoim małżeństwie. Warto o tym rozmawiać w naszych rodzinach, ze współmałżonkiem, w czasie spowiedzi. Prawda o małżeństwie jest fundamentem rodziny.
Jan Paweł II mówi o niezwykłej unikalności dwóch osób, ich jedności. Nazywa to komunią małżeńską. Dopełnia się ona w powoływaniu dzieci. Ksiądz Krzysztof powiedział nam piękne zdanie, że „najważniejsze co ojciec może dać swoim dzieciom, to kochać ich matkę”. Pojawienie się dziecka to moment krytyczny, gdyż może pojawić się egoizm. Trzeba starać się, aby miłość była silniejsza. Dziecko jest przecież owocem i obrazem miłości. Jedność małżonków jest źródłem miłości w rodzinie. Dzieci odchodzą, tworzą swoje rodziny - taki jest zamysł Boga. Dlatego tak ważne jest, aby dbać o wzajemne relacje małżonków. Ich jedność jest ważna również po odejściu dzieci z domu.
Pamiętajmy, że jeśli rodzice maja szczerą wiarę, to są najlepszym przykładem dla swoich dzieci. A każda modlitwa w naszych rodzinach ma swoją wartość i każdą Bóg wysłucha. To tylko my nie zawsze właściwie odczytujemy zamysł boży wobec nas.
Po nauce rekolekcyjnej mieliśmy pracę w grupach, w których dzieliliśmy się swoimi doświadczeniami z rodzinnej modlitwy. Były to bardzo szczere i zapadające w pamięć zwierzenia. Okazało się, że często brakuje nam czasu na wspólną modlitwę całej rodziny i wszyscy zgodnie stwierdzili, że to dziedzina, w której mamy wiele do zrobienia. Obyśmy wytrwali w naszym postanowieniu.
Potem krótko Maciek przypomniał nasze działania z kończącego się 2010 roku. Zaproponował również harmonogram na kolejny rok. Wspólnie ustalaliśmy co powinno być w nim zawarte.
To sobotnie przedpołudnie na długo zostanie nam w pamięci.
Galeria zdjęć
|