Kolejne spotkanie grupy Santo Subito rozpoczęło się od przybliżenia nam przez Alę Garbulińską postaci ks. Felińskiego, którego kanonizacja odbyła się 11.10.2009 r. w Rzymie.
Następnym punktem w programie spotkania była adhortacja „O powołaniu i misji świeckich w Kościele i na świecie” (Christifideles laici). Jan Paweł II w tej adhortacji przypomniał nam, że sobór zmienił punkt widzenia kleru na bardziej pozytywny w stosunku do osób świeckich i jednocześnie uświadomił nam, że osoby świeckie pełnią bardzo ważną rolę we współczesnym kościele. Już papież Pius powiedział, że wierni to pierwszy szereg kościoła i że to oni są kościołem. W słowa te trafnie wpisuje się motto, jakim podsumowaliśmy to spotkanie Santo Subito: Pierwsi będą ostatnimi, a ostatni pierwszymi.
„Stary” kościół był nastawiony nieco sceptycznie do osób świeckich według zasady „ksiądz – sacrum, świeccy – profanum”, a plebania była twierdzą, do której świeccy nie mieli dostępu. Obecnie sytuacja uległa zmianie, bo osoby świeckie coraz częściej pełnią służbę w kościele, co nadal nie jest wszędzie mile widziane – np. nie wszystkie parafie zgadzają się na szafarzy. Jednakże tam gdzie jest niedostatek kadr – księży, świeccy mocno się angażują.
Udział osób świeckich w życiu kościoła może przybierać różne formy: od tworzenia oprawy liturgicznej (szafarze, akolici) po działalność zewnętrzną prowadzoną w grupach zrzeszonych osób lub samodzielnie. Zrzeszenie się ma wiele motywów:
- zbliżenie się do Boga,
- wspólnota z innymi ludźmi o podobnych wartościach daje azyl, w którym dobrze się czujemy, a także pozwala czerpać wiedzę z racji wspólnych zainteresowań – tu świetnym przykładem jest nasza grupa. Działanie w grupie pozwala wzajemnie się wspierać i motywować do dalszego zgłębiania nauk kościoła. Jednakże wielką sztuką jest być sobą, robić to co się lubi, ale jednocześnie być katolikiem i żyć według zasad ewangelicznych zarówno w życiu codziennym jaki i w pracy. Niestety, wielu ludzi o tym zapomina i nie dąży do tego rodzaju doskonałości.
Podsumowując spotkanie ks. Piotr powiedział, że jest pięknie, że świeccy (miał tu na myśli scholę, ale nie tylko) angażują się w oprawę mszy – od siebie dodam, że był to jeden z powodów, dla których ta parafia stała się dla mnie - i nie tylko mnie - wyjątkowa.
A my angażujemy się w życie kościoła, bo przecież jesteśmy za i niego odpowiedzialni i za jego działalność - bo kościół to my.
Galeria zdjęć
|