2 kwietnia 2009r,, w IV rocznicę odejścia Jana Pawła II do Domu Ojca spotkaliśmy się na Mszy św. o godz. 20.30 w naszym kościele p.w. Św. Ojca Pio. Modlitwie przewodniczył ksiądz proboszcz Ignacy Dziewiątkowski. Po nabożeństwie zaprosiliśmy parafian na krótki spektakl – „Testament Ojca Świętego Jana Pawła II”. Tym razem zrezygnowaliśmy z elementów przemawiających do odbiorców obrazem. W zaciemnionym kościele brzmiał głos Papieża i głosy osób czytających fragmenty Jego Testamentu.
Chcieliśmy trafić bardziej do serc i wyobraźni. Patrząc na reakcję słuchaczy - chyba nam się udało. Jeszcze długo po wspólnym zaśpiewaniu „Barki” wielu parafian pozostało w kaplicy modląc się w skupieniu.
Na mszy św. i spektaklu był Pan Andrzej Wróblewski, autor tekstów piosenek o Papieżu śpiewanych przez naszą Scholę, który potem tak napisał:
Witam, Panie Maćku, Jeszcze raz dziękuję za zaproszenie na uroczystośc w dniu 2 kwietnia. Jak zawsze byl to wieczór pełen wzruszeń i niezapomnianego nastroju. Potwierdzilo sie moje spostrzeżenie, że co roku uroczystośc ta ma inny charakter . W tegorocznym sceanriuszu dominowal nastrój wyciszenia, refleksji i zadumy. Oszczędna scenografia (ciekawe połączenie czarnych strojów pań czytających papieske teksty z ciemnorózowym światłem reflektorów), brak prezentacji filmowych sprawiły,że zmyslykoncentrowalysie bardziej na słowie niż na obrazie. Myślę, że głównym przeslaniem tegorocznej uroczystości było dziedzictwo, jakie nam pozostawil Papież w swym testamencie i innych, umiejętnie dobranych, fragmentach jego wypowiedzi czytanych przez członków Grupu Santo Subito lub wygłaszanych osobiście przez Jana Pawla II z odtworzenia. Dominujący temat, jakim jest przejście do innego świata i przygotowanie się cżlowieka do życia wiecznego doskonale pasuje od okresu Wielkiego Postu. Jeśli taki był cel tego spektaklu, to myślę, że zostal w pelni zrozumiany przez jego uczestników. Jeszcze raz gratuluję koncepcji scenariusza, który sprawił, że wydobyte zostały pewne aspekty Papieskiej nauki, które dotąd nie były główną treścią uroczystości w latach minionych (raczej dominowała tematyka zwiazana z samym życiem i osobą Papieża). Na zakończenie parę uwag o stronie muzyczno-wokalnej. Umiejscowienie wykonawców na chórze wpłynęlo na charakter scenariusza. (czyli po raz kolejny oddziaływanie na słuch, a nie wzrok, a także bardziej kameralny charakter wykonania - wydaje sie, że byly tylko 3 instrumenty: gitara, keyboard i flet, przy rezygnacji z gitary basowej i instrumentow perkusyjnych). Zauważyłem wzbogacone wersje wykonań (rozbudowa drugich głosów oraz bardziej rozbudowany Pański akompaniament na gitarze - rozkladanie akordów na pojedyńcze dźwięki, co świadczy o bardzo dobtym opanowaniu instrumentu). Jedynym "minusikiem", jaki usłyszałem, to zbyt głosne brzmienie gitary w porównaniu zglosami wokalnymi i podładem na keybordzie. Przepraszam, może niektóre z moich uwag mijają się z prawdą, ale takie mialem wrażenia, które wynikają ze zmian w porównaniu z latami ubiegłymi. Ogólnie uważam uroczystość za bardzo udaną, starannie przygotowaną z perfekcyjnym wykonaniem. (na pewno dużo czasu kosztował dobór odpowiednich tekstów do scenariusza oraz zgranie wszystkich elementów :recytacje, światło, nagrania ,piosenki itp.) Jeszcze raz dziękuję za stworzenie mi mozliwości przeżycia niezapomnianych, wzruszających chwil, w ktorych mogliśmy oddać hołd naszemu Wielkiemu Polakowi-Papiezowi. Serdecznie pozdrawiam,
Andrzej Wróblewski
Galeria zdjęć
Film
|